Spoko ja też byłem zaskoczony, szczególnie po oglądnięciu z synem Lego Batmana gdzie jest ogromna płynność ruchów świata i świetny rendering.Wydaje mi się że twórcy stylizują animację komputerową ? (tutaj nie jestem pewien, może metoda kombinowana) na animację podklatkową.
ciekawe co z tego wyjdzie

I bardzo dobrze. LEGO to LEGO, a nie jakieś gumowate nienaturalne pseudo minifigurki... Na reszcie zrobili coś co jest zgodne z klockami, które wszyscy znamy. I wbrew pozorom, ludzkie zachowania można z łatwością odtworzyć za pomocą figurek z ograniczonymi możliwościami ruchowymi. Wystarczy do tego znajomość anatomii takiej figurki i umiejętność posługiwania się perspektywą podczas animowania. Do tego dochodzi doświadczenie i dobra wyobraźnia artystyczna. Coś o tym wiem, bo sam robię animacje stop-motion od sześciu lat.

Co do filmu to myślę że połączyli animację poklatkową z komputerową, (to że mimika jest komputerowa to oczywistość) ale nie jestem do końca pewien czy te figurki są prawdziwe. Klocki wyglądają bardzo realistycznie (odbicia światła i ich chropowata struktura), ale w pewnych momentach mają za nisko ramiona, a niektóre ruchy są niewykonalne dla prostego minifiga. Tak więc jak już powiedziałem, stawiam na połączenie obu technik.

Jeśli efekt końcowy będzie wyglądał tak jak na zwiastunie, to za dobrze nie będzie. Przed Samolotami puszczono trójwymiarową wersję trailera i powiem szczerze, oglądało się to fatalnie. To klatkowanie sprawia, ze w szybszych ujęciach (to latadło Batmana) po prostu nic nie widać, bo całość jest koszmarnie rozmazana. Możliwe, że to efekt średniej jakości skonwertowanego na szybko zwiastuna, ale i tak pomysł na stworzenie filmu 3D techniką (pseudo?)poklatkową jest dość ryzykownym posunięciem, zwłaszcza iż sam trójwymiar bywa dla dzieci (a do nich jest przecież ten film skierowany) męczący.

a mi się właśnie to podoba i jestem mile zaskoczony, bo myślałem, że będzie to kolejna typowa animacja.