Lord Alan Cunningham mocno przeżywa śmierć swojej żony Evelyn. Nie mogąc pogodzić się ze stratą porywa prostytutki i striptizerki, które wyglądem przypominają zmarłą kobietę po czym bezwzględnie morduje je na terenie swojego zamku. Chcąc wyrwać się z tego obłędu Alan postanawia ponownie się ożenić, jednak sielanka...

Mroczny klimat budowany przez scenerię rodowego, naruszonego zębem czasu zamku, upiora zmarłej żony pewnego lorda, szaleństwo tegoż, nocne eskapady na cmentarz oraz tajemnicze zabójstwa...toż to czysty gotyk! Fabuła filmu równie dobrze mogłaby być oparta na jakiejś powieści gotyckiej, z tych z racjonalnym...

włoski horror, to nawet ujdzie. Piękna Gladys Cunningham.

Gialli z klimatem jak z gotyckich filmów grozy mają swój urok. Stare zamki, rodowe legendy i
spiskowcy, którzy chcą je wykorzystać, żeby wpędzić kogoś w obłęd. Niejedno giallo na tym
pomyśle oparte powstało i zwykle wypadały co najmniej przyzwoicie. Tak jest i w tym przypadku.
Ale niestety tylko "przyzwoicie"....

Piękne giallo z odpowiednią ilością golizny i wyśmienitą muzyką Nicolai. Lord Alan to majętny mężczyzna w średnim wieku, który nie mogąc pogodzić się ze śmiercią ukochanej Evelyn lubi sprowadzać do siebie prostytutki. Skuszone pieniędzmi i wielką posiadłością kończą swój żywot wychłostane i zamordowane podczas ataku...

Spodziewałem się typowego giallo oraz jakiś mocniejszych scen, a tu dupa. Film to typowe giallo połączone z ... hmmm nietypowym giallo? :) chodzi mi tu o filmy pokroju "La Casa del tapeto giallo" czy "Il Sorriso della iena", czyli giallo podobne filmy, gdzie ważniejsze są intrygi i zwroty akcji, niż zabójstwa. W "La...