Pytam tych, co oglądali. Dla pozostałych poniżej są same spoilery. Sam widziałem tylko raz i nie
wiem, czy coś przegapiłem, czy za bardzo się czepiam.
1. Dlaczego Taylor bronił dostępu do ciuchów dzieci przy pomocy węży? I przed kim ich bronił?
2. Kim był strażnik z artykułu w gazecie, który zastrzelił się na oczach nastoletniego syna?
3. O co chodzi z tatuażem Lokiego? Czy rzeczywiście ma na kłykciach napis MAZE - labirynt? I czy
przez przypadek nosi nazwisko nordyckiego bożka oszustwa?
4. Czy oryginalny tytuł PRISONERS - Więźniowie wskazuje na jeszcze kogoś niż dziewczynki i
Alex? Albo na kogoś innego w przeszłości niż Alex i Taylor?
5. I dlaczego szczątki węży były w wykopie koło domu starej?
Proszę o podpowiedzi. Szukam (beznadziejnie) głębszego sensu :-)
A mnie ciekawi czemu żadna z dziewczynek nie powiedziała o dziurze w której przetrzymywała je ciotka Alexa? Przecież wtedy policja od tego miejsca powinna rozpocząć poszukiwania i bez problemu znaleźć (martwego lub nie) Kellera?!
sesze - więzieni byli upajani mieszanką lsd i czegoś tam (butle z brązowym płynem) - więc ich pamięć i świadomość były mocno ograniczone.
Czytając takie pytania jak "kim był strażnik, który popełnił samobójstwo" albo inne jakiegoś gościa niżej - "heh, właśnie zastanawiałem się, kim był trup w piwnicy księdza, myślałem, że to może taki niedokończony wątek" - tracę wiarę w ludzkie zdolności intelektualne. Co z wami jest nie tak, powiedzcie szczerze? Jak można nie rozumieć rzeczy podanych wręcz na tacy i wyjaśnionych w łopatologiczny sposób, a przy okazji tak istotnych dla fabuły?!
Rozumiem, że koniec końców okazało się, że to rzeczywiście Alex porwał te dziewczynki, bo przewoził je camperem. Niby IQ na poziomie 10-latka, a jakoś nie bał się wziąć cudzych dzieci do samochodu.
[SPOILER]
Pewnie reszta odpowiedziała, ale jestem świeżo po seansie i chce sobie popisać.
wstep:
"Ciotka" Alexa i jej mąż uprowadzali dzieciaki od ponad 20 lat, poniewaz w taki sposob zwalczali Boga (w ich mniemaniu) i odbierali ludziom nadzieje. Od niedawna kobiecina zostala sama, bo jej maz zaginal (pod podloga ksiedza). Jej maz mial manie na punkcie ksiazki o hipotetycznym porywaczu dzieci. W tej ksiazce czesto pojawiala sie symbolika wezy i labiryntow. Porwane dzieci odurzali narkotykami, a pozniej pewnie mordowali. Alex byl jednym z porwanych dzieci. Z jakiegos powodu (tutaj nie wiem / nie bylo powiedziane / nie pamietam) postanowili go nie zabijac - i tak mial papke zamiast mozgu od dragow, ktore mu podawali.
dot. 1 i 5:
Bob Taylor byl jednym z porwanych dzieci, ktorym udalo sie uciec. Jak widac tez mial po tych 3 tygodniach pobytu w labiryncie nierowno pod sufitem. Holly z mezem urzadzali zabawe w stylu "jak uda Ci sie uciec z labiryntu to mozesz wrocic do rodzicow" i widocznie mu sie udalo. Pozniej probowal rekonstruowac swoje przezycia, poniewaz nic z nich nie pamietal. Kupowal dzieciece ubranka, ubieral w nie manekiny, brudzil je swinska krwia, mial tez weze i labirynty, bo czytal ta sama ksiazke, co jego porywacz. Zakradl sie pozniej do domow dziewczynek, zeby ukrasc ich prawdziwe ubranka (pewnie chcial zeby bylo bardziej wiarygodnie)
dot. 2:
Straznik byl dziadkiem Anny, ojcem Kellera - po nim odziedziczyli dom, w ktorym pozniej wiezili Alexa.
dot. 3:
Nie wiem, nie mialo to zadnego wplywu na fabule - moze jakis ukryty smaczek albo zbieg okolicznosci
dot. 4:
Tak, przez te lata dzialalnosci Holly i meza przewinelo sie pelno dzieciakow. Ksiadz wspomina o 16. Pozniej jeszcze Holly sama dzialala, wiec moze ponad 20.
Również mam kilka pytań, bo film w pewnych kwestiach oczywisty, aczkolwiek są rzeczy niejasne.
1. W jaki sposób została odnaleziona Joy? Był chyba tylko telefon od jej rodziców do żony Dovera.
2. Jakie są dalsze losy Alexa? Na końcu była ukazana gazeta. Wrócił do rodziców po 20 paru latach? Czy coś mi się pomieszało?
Czy tylko dla mnie motyw labiryntu nie miał zbytniego powiązania? W rozumowaniu oczekiwałam złożonych ciał w owym labiryncie bądź punkty na rysunku z labiryntem powinny stać się jakimiś wskazówkami do rozwiązania zagadki, a jak się okazało żadnego labiryntu nie było. Wcześniej wypowiedzieliście się, że do Holly dawała dzieciakom labirynty do rozwiązania. Czy to tylko dla mnie niemądre? Jak ładnie pokolorujesz Kubusia Puchatka, to wrócisz do mamy. Trochę ten motyw zmarnowany.
Ad.1. Joy uciekła (Annie się nie udało), gdy Holly zabrała je z dziury w ziemi do domu, żeby czymś wypełnić nieobecność Alexa.
Ad.2. Alex wrócił do rodziny (to z jego matką rozmawiał Loki o zaginionym synu - oglądała w kółko taśmę wideo z synem)
Nie rozpoznała go jako porywacza. Stwierdziła jedynie, że on tam był, co było prawdą. Musiała go usłyszeć kiedy odwiedził porywaczkę