Film jest dość sugestywny.Z pewnością warto go obejrzeć i spojrzeć na niego z perspektywy innej epoki.Efekty specjalne dziś śmieszą lecz kiedyś zachwycały.Piękne zdania padają na końcu filmu-świat jest taki piękny i ciągle tu jest,i wciąż nasz...Polecam wszystkim ten film.
Moim zdaniem potrzeba ogromnej siły woli, by oglądając film usprawiedliwiać go, że powstał ponad pół wieku temu. Bardzo irytująca i nudna fabuła potrafi niesamowicie wymęczyć. A to ostatnie zdanie jest tak samo patetyczne, jak niemal każdy tekst, który wypowiadają aktorzy.
Mnie ten film ciężko się oglądało.
To jest prosty film o latających spodkach z czasów kiedy pojawiły się w filmach. Rozumiem, że dzisiaj film nie robi takiego wrażenia. Statki i kosmici wyglądają zbyt retrofuturystycznie (wręcz śmiesznie) dla ludzi, którzy wychowali się w czasach Gwiezdnych Wojen i Terminatora. Efekty to modele na sznureczkach, strzelające promieniem śmierci. Nie wiem jakiej spodziewasz się fabuły i dialogów po tego typu filmie? Wyobraź sobie, że ten film powstał w czasach kiedy nasi dziadkowie chodzili do szkoły. Moim zdaniem Latające Spodki powinny mieć ocenę wyższą nisz zidiociały "Dzień Niepodległości" Emmericha, o którym nie wiadomo czy jest parodią czy może na poważnie.