Śmiem twierdzić, że dla większości z nas Stan Laurel oraz Oliver Hardy są tak blisko, że już ich sam widok na ekranie wywołuje ciepłe odruchy serca. Bardzo udany dokument pokazujący nie tylko ich geniusz aktorski ale spectrum człowieczeństwa z którym musieli się mierzyć. Idealna pozycja na niedzielne popołudnie...w które to kiedyś, dawno temu mogliśmy kosztować gagi, miny, sceny komediowe wszechczasów. Komedia to najtrudniejsza forma aktorstwa, i jeżeli mielibyśmy ustanowić jej zwieńczenie, to co może człowiek uczyć najlepiej aby rozśmieszyć to Stan i Oliver osiągnęli perfekcję i poziom nie do podrobienia już nigdy.