to że otaczał się dziećmi to jedno lecz trzeba zrozumieć jakie dzieciństwo miał sam MJ

https://twitter.com/kyledunnigan/status/1103405202911227915?fbclid=IwAR0n5YZtPhi J5dqIDrHUtlVMrZcRZpUSCcIlkrYj6eqk41wHUJy7Q3TNZJU

Hhaha

cenzopapy śmieszniejsze

Dobre :D

Michael prawdopodobnie miał syndrom DDD

A tak na marginesie, możesz sobie pomarzyć o tym, że nie bedą puszczać jego piosenek

No nie wiem, BBC już przestało puszczać jego piosenki, każda szanująca się stacja pewnie zrobi to samo. Na szczęście większość ludzi nie będzie chciało słuchać piosenek pedofila ( bo nie mówię o was fanatykach).

O nie! BBC! tylko ta stacja widac sie szanuje, i jak mysle nie długo to poszanowanie bedzie trwać ;)
Pedofil? a skąd to wiesz? byłeś? widziałes? spałeś z nim?

Dopóki sąd nie uzna Michaela za winnego pedofilii, jest niewinny. Chyba, ze uznajesz samosąd.

Nie jestem fanatyczką, no może kotów ;) Za to potrafię racjonalnie i pragmatycznie myśleć.

Ten sen proroczy bratowej Wadea, wow! Ten wątek powinien sie zaczynać od "za 7 górami, za 7 lasami .... " ;))

Własnie widać to po tym poście jaka jesteś racjonalna. Zapytam Cię, a jakby to był ksiądz to też byś tak broniła? O choćby daleko nie szukając, równie stanowczo bronisz Jankowskiego? Sprawa podobna. Dla mnie zboczeniec to zboczeniec nie ważne czy w sutannie czy z mikrofonem czy na ekranie kina. A jak czasem nie ma dowodów, bo delikwent się świetnie maskuje? To bardzo często jest słowo przeciw słowu, i co? komu wierzysz? Bez wyroków sądu, tak na własne przeczucie? Potencjalnej ofierze czy potencjalnemu sprawcy? Nie wiem, ja mam tak, że wierzę ofierze, empatia karze mi współczuć niewinnemu dziecku niż dorosłemu człowiekowi. Nie uznaję samosądów, ale własne przeczucie jak najbardziej. I zawsze kiedy jest jakiś zarzut pedofilii w mediach, nie ważne kim jest człowiek, zawsze współczuję dzieciom, a sprawcom życzę jak najgorzej. Nie oglądam Allena, za Polańskim też nie przepadam, co ciekawe tak jak w przypadku MJ, zawsze wydawali mi sie dziwni, jeszcze zanim dowiedziałam się o obciążających ich zarzutach, coś było w ich fizjonomii, że mnie od nich odrzucało. Nawet się specjalnie nie zdziwiłam jak zaczęły wychodzić różne rzeczy.

Nie będe komentować Twoich profetycznych zdolnosci.

Przeczytaj ostatnie info ze strony BBC.
Przeczyta,j co napisała osoba, która była molestowana sexulnie.

To wszystko wina tych białych, ślicznych chłopców. Po prostu sami się o to prosili, rodzice nie protestowali, a Michael przecież kocha dzieci (ale tylko te ładne jednostki płci męskiej - jak widać prawdziwy koneser, ma swoje preferencje).
oh god, fani Jacksona to taka ciemnota

Na dokumentach, filmach ze jego posiadłości widać, dzieci różnej płci, i wyglądu.

Większość dzieci jest ładnych i dobrych. Tylko wyrastają z nich nienachalnej urody , upasieni przez rodziców, bądź samoupasieni ;), dorosli zabijający dziki, rysie, niszczący ziemie, pedofile i inni dewianci. A także samozwańczy aksjomaci

Tylko ciemnota? przecież z ciebie łebski man, stać cie na coś bardziej oryginalnego ;)

No tak, a jak jeden biskup u nas twierdził, że to też wina dzieci, bo jak to leciało "lgnął i zwodzą na pokuszenie". Zupełnie jak ci chłopcy do MJ-a. To jak napisałam w temacie postu, no czym oni różnią się od fanatyków religijnych? Jestem osobą wierzącą, ale nigdy bym nie broniła księdza podejrzanego o pedofilię no chyba, że ewidentnie udowodnią, że jest w 100% niewinny, ale rzadko tak się dzieje. I mówienie, że "nagle im się przypomniało, po x latach" jest żałosne.

https://www.mjfacts.com/inside-cult-michael-jackson/

Polecam ten artykuł. Fani Jacksona to najprawdziwsza, przerażająca sekta. Nie ma sensu z nimi dyskutować. W innym temacie pisałam o własnych doświadczeniach i niepotrzebnie wdałam się w dyskusję, za co otrzymałam pogróżki na priv. To samo na reddicie. Porzucam temat, bo szkoda zdrowia.

No co Ty, serio? Kurcze, pewnie mnie też to czeka :) no cóż. Ale masz rację, nie ma sensu się kopać z koniem, no nie? Czytałam dyskusje pod Twoimi postami i podziwiam Cię, że masz odwagę i chęci by mówić o tym głośno. Ja nie mam takich doświadczeń, ale wyobrażam sobie jak wielki to dramat, bez względu na okoliczności. Dobrze, że ten film powstał i otworzył niektórym oczy, bo fanatyków nic nie przekona, jak grochem o ścianę, i jeszcze odpisuje, że jest racjonalna osobą xD Racjonalny człowiek, zdrowo myślący nigdy nie będzie bronic pedofila, bo jakieś piosenki nakręcił??? Gdzie tu RiGCz? Nie ma co się nimi przejmować, oni nami też się nie przejmują, jak widać. Pozdrawiam :)

"Racjonalny człowiek, zdrowo myślący nigdy nie będzie bronic pedofila"

dobrze napisałas , "pedofila"
A teraz daj mi dowód, oprócz wywiadu zwanego dokumentem "Leaving Neverland" z panem Wade i Jimmem, że MJ był pedofilem.
Kłamstwa i przekręcenia faktów w tym filmie, to juz jest głosne w necie.
Chocby kurtka MJ, do której na filmie tuliła sie mama Wade, nie był kurtka JM. Nie mówiąc o słynnej rękawiczce, która dawano teuy została zlicytowana ja aukcji charytatywnej.
To sa fakty.
Poczytaj co pisze w swoim watku PotterManiaczka, i bardzo proszę, kontrargumentuj

nie uznajesz samosądów, ale własnie tego dokonałes.

Wcale nie większość. Akurat w Polsce MJ ma się dobrze. Jedynie radio zet zrezygnowało z puszczania jego muzyki i to tylko do odwołania. W programach rozrywkowych w tv jego muzyka też cały czas się pojawia, niedawno np. w Dance Dance Dance ktoś tańczył układ z Billie Jean. Na szczęście nie wszyscy ulegli tej zbiorowej histerii. Mnie też na początku film zszokował, ale już wyrobiłam sobie opinię której będę się trzymać, chyba że ktoś ją obali. Pedofilia to zbrodnia, ale niesłuszne oskarżanie innego człowieka o coś takiego to równie wielkie świństwo, bo niszczy jego reputację na całe życie. Nawet jeśli ktoś jest niewinny to smród się ciągnie. Nie można robić takich rzeczy nie mając dowodów! I nie będę wierzyć tym kolesiom bo tak powiedzieli, tym bardziej że w ich opowieściach są kłamstwa. Oczywiście niech każdy sobie wierzy w co chce. Każda szanująca się stacja będzie dalej puszczać muzykę Michaela, bo to będzie oznaczało że nie dała się zmanipulować. Wierzę w to że ludzie nie pozwolą zniszczyć jego dziedzictwa, wystarczy że jego samego już zniszczyli.

"Na szczęście większość ludzi nie będzie chciało słuchać piosenek pedofila ( bo nie mówię o was fanatykach)."

Troche czasu juz mineło, od Twojego marzenia
A teraz zobacz, jak bardzo wzrosła sprzedaż płyt Michaela, od czasu tego pseudo dokumentu.
Wniosek sam sie nasuwa, jednak większość ludzi potrafi samodzielnie myśleć i wyciągać wnioski.


A Ty dalej zaklinaj rzeczywistość ...

Tantiemy to powinny spływać ale na konta fundacji zajmujących się walką z pedofilią i pomocą ofiarom pedofilii.

O!

Ludzie co się wyprawia na tym forum to jakaś tragedia. Mamy dwa obozy, tych którzy wierzą w historię przedstawioną w filmie i tych którzy w nią nie wierzą. Oczywiście każda grupa musi obrażać drugą, bo to +10 do rzeczowej argumentacji, dodawać durne tematy w stylu " jesteś debilem jeśli nie wierzysz w to co myślę ja, bo taki jestem mądry i wszechwiedzący ..." i nawzajem się przekonywać o jedynej, najsłuszniejszej, najmojszej racji. Naprawdę tak ciężko zrozumieć, że osoba, która się z wami nie zgadza też posiada mózg, tylko doszła do odmiennych wniosków po obejrzeniu filmu. I skoro 4-godzinny (sic!) film jej nie przekonał do myślenia tak jak chcecie, to argumenty typu " jesteś za pedofilią debilu", albo "tępa dzido poczytaj najpierw o faktach, zanim zaczniesz kogoś oczerniać" tu nie pomogą. Jestem załamana, weszłam na forum bo chciałam się dowiedzieć jak ludzie odbierają ten film, bo sama nie wiem do końca co o nim myśleć, a tu w większości zacięte walki, zamiast przedstawienia swojej opinii o filmie. Serio, były już wzmianki polityczne( ty pewnie z PO), religijne ( pewnie co niedzielę do kościółka chodzisz i pozwalasz na gwałty księży pedofili), narodowościowe (Polaczku, cebulaczku), rodzinne ( debilu, pewnie nawet dzieci nie masz), to wszystko byłoby nawet śmieszne, nic tylko popcorn przynieść, gdyby nie to, że ci ludzie to tak na serio piszą. Ogarnijcie się trochę ludzie bo w tym ścieku wyzwisk, ciężko się dokopać do prawdziwych opinii, dotyczących filmu, a nie orientacji, czy zasobu inteligencji osoby, która się z wami nie zgadza.

Podoba mi się Twoja wypowiedź. Czasem żałuję że w ogóle weszłam na to forum (jestem w obozie który wierzy w niewinność MJ ale to nieważne). Po prostu przeraża mnie to że niektórzy ludzie zachowują się jak faszyści, bez względu na to po której są stronie. Najlepiej byłoby to po prostu zostawić, niech każdy sobie wierzy w co chce. Ale czytając takie rzeczy nasuwa mi się jedno - że nie chce żyć w takim świecie.

I to my , co nie wierzymy w winę Michaela, nazwani jesteśmy fanatykami, mimo, ze swoje argumenty popieramy faktami.
A co ma druga strona? Aksjomatyczne, bo JA tak wierze, bo JA, tak powiedziałem.

Dziewczyna wrzuciała filmik z YT, gdzie sa obalane kłamstwa Wade i jima. Jedno po drugim. Nikt nie wszedł, nie skomentowal. Why? bo co? bo brak kontrargumentów?

https://www.youtube.com/watch?v=sM050q16UCM

Ja jeszcze znalazłam

https://www.nme.com/news/music/michael-jackson-biographer-exposes-wade-robson-ja mes-safechucks-allegations-false-leaving-neverland-2469413

Dobrze, że takie filmy też się pojawiają. Oczywiście ludzie przekonani o winie Michaela na to już pewnie nic nie odpowiedzą ;) nie wiem jak w ogóle można uważać Robsona za osobę wiarygodną. Ciekawe czy przeszedłby badanie wariografem skoro taki dobry kłamca z niego ;) Mam wielką nadzieję, że powstanie konkurencyjny dokument, w którym pojawią się inne osoby które dobrze znały Michaela i opowiedzą jak to wyglądało z ich perspektywy. To może nie będzie dowodem na jego niewinność, ale wspomnienia drugiej strony w postaci filmu zwyczajnie się Michaelowi należą.
Ten artykuł też już widziałam i aż uśmiechnęłam się pod nosem ;) oglądając ten pseudodokument dziwiłam się jak to możliwe że oni wszystko z takimi szczegółami pamiętają. Jak widać pamiętali tak mało że część musieli zmyślić :P

To jest pamięć absolutna, pamietają więcej ponad to, co było ;) Może z poprzednich żyć .... ;)
Ale co sie dziwisz, skoro bratowa Wadea miała SEN proroczy, o tym, że MJ molestował Wadea. To juz powinno dać do myślenie, że ten film to raczej w konwencji bajki, a nie dokumentu ;)

Jak ktoś klamie, to prędzej czy później w tych kłamstwach sie pogubi

Jeszcze co do pamięci absolutnej rozwaliło mnie to że Robson przed nakreceniem filmu pisał maile do matki z prośbą żeby mu opowiedziała co się działo wtedy jak poznali Michaela :P ja już od tej pory mogę spać spokojnie, nic mnie nie przekona do tego że tych dwóch mówi prawdę więc chyba zakończę niebawem "krucjatę" na tym forum. Skisłam doszczętnie jak jakiś gość mnie tu zapytał co bym zrobiła gdyby mi się w wieku 7 lat dobrał do dupska cripi koleś w peruce czy jakoś tak :D nie mam już siły do takich tekstów. Równie dobrze można zapytać co by zrobił gdyby np jego ojca jakiś dzieciak oskarżył o molestowanie z zemsty bo mu się hajs nie zgadza. Odbijanie tej piłeczki może trwać w nieskończoność. Jednak dużo się dowiedziałam i fajnie było popisać z kimś kto racjonalnie myśli. Pewnie w prawdziwym życiu miło by było Cię poznać :)

" cripi koleś w peruce"

Tak, tak, kojarzę;) to chyba atom75. Cos mu tam napisałam;)
Juz zaczynam ludzi po ich niewybrednych tekstach kojarzyć ;) jak Justyna, dosei i kilku innych.

Przecież Wade i Jim tocza batalie o miliardy. Dla o wile, o wiele mniejszej kasy niejeden zamordowała matkę, żone i psa. A tu wystarczyło opowiedzieć historie. Co z tego , ze pośrednio mamusie sie pogrążyło. Mamusie tez dostana swoją działke ;)

Przekonało by mnie, jakby walczyli dla same j sprawiedliwości. Albo ewent. odszkodowanie przeznaczyli W CAŁOŚCI, na cele charytatywne

To jest najmądrzejszy wpis, który się tu pojawił. Niestety nie jest to problem tylko na tym forum, nie tylko związany z Michaelem Jacksonem, ale ogólnie w całym internecie. Wszyscy się wszędzie kłócą i wyzywają. Nie musicie się ze sobą zgadzać. Po prostu szanujcie, że ktoś może mieć inne zdanie.