Wystep Hopkinsa to wypadek przy pracy, znamy go z lepszych (znacznie) filmow, podobnie Baldwin.Film w sam raz na dobranocke, bo ma moralne pouczenie:zly zostaje usmiercony, dobry przebacza zonie i w ogole sielanka.Nawet charakteryzacja nie jest wiarygodna, bo nasi bohetrowie sa ledwo pobrudzeni po kilkudniowej pieszej...
więcejMilo zobaczyć Anthony'ego Hopkinsa w takiej roli. "The Edge" to thriller przygodowy, który trzyma w napięciu do końca. Co chwilę scenariusz dokłada nam nowe problemy. Dobra realizacja, muzyka i świetne aktorstwo. Mogę polecić.
Po takiej obsadzie spodziewałam się czegoś w miarę zjadliwego, a dostałam naciąganą bajeczkę dla dzieci do lat 12. Naiwny i przewidywalny do bólu. Gra porażająco słaba (jak to możliwe?!) - najlepiej aktorsko wypada... niedźwiedź! Nie warto sięgać po ten film, chyba że dla przepięknych, górskich widoków. Ale jeśli to...
więcej
Namagnesowanie igla to dziecko z przedszkola wie.Taki madry a nie wie o mchu czy
gwiazdach.Jedyna ciekawostka byla z lodem ale trzeba miec slonce i rozpalic ogien trzeba
bylo by w gorach gdzie temperatura jest ujemna a nie na dole gdzie jest zielono.
Juz nie mowiac o totalnej nieporadnosci tych kolesi.Czy...
Igłę można "namagnesować" pocierając ją o jedwab (sic!), ogień rozpalić używając jako soczewkę lód, proch dobrze smakuje jako przyprawa do mięsa, w deszczu niesie się zapach krwi... To chyba film dla ćwierć inteligentów. Numer z igłą po prostu poraża. Jeszcze mam pół godziny do końca, ciekawe czy jeszcze jakąś mądrość...
więcej
średni film, nic nadzwyczajnego, trochę się dziwię, że Baldwin i Hopkins w tym zagrali; film niczym się zbytnio nie wyróżnia; świetne zdjęcia, gra aktorska; fabuła nawet nawet
Moja ocena: 6/10
Dorośli faceci nie umieją rozpalić ogniska mając zapałki. Jeden prawie obcina sobie nogę, próbując przywiązać nóż, do kija. Drugi zaprasza zakrwawioną szmatą niedźwiedzia żeby ich opie**olił. Tyle w tym filmie głupot, że byłem w szoku. Wyszli z lodowatej wody i zamiast się od razu rozebrać, to siedzieli w ubraniach....
więcejspodziewałam się nieco więcej akcji , trochę filmu miałam ochotę przewinąć szybciej a na inne sceny patrzałam bez mrugnięcia okiem więc mam mieszane uczucia . Ale ogólnie można obejrzeć , widoki piękne .
Za dużo w tym filmie nielogicznych rzeczy, aby ocenić wyżej... latają sobie po lesie w leciutkich ciuchach gdzieś na Alasce, wpadają do wody, po czym wychodzą susi. Walka z niedźwiedziem to też spora bajeczka. Szkoda, bo film stara się udawać jakiś realizm... niestety na udawaniu się kończy. Przemykając jednak oko na...
więcejtakie jakies wszystko sztuczne mało realistyczne.Film bez wiekszego napiecia, ladne zdjeciaa i niektore sceny z gizzly.
Te krajobrazy i ta czysta akcja z przesłaniem nie to co teraz do kin 3/4 to gnioty wchodzą..!!..................................................................... ........
Oglądałem w 1999 jako 15-latek gdy była premiera na C+. Niedźwiedź do dzisiaj budzi we mnie pierwotny lęk i respekt (jego piękno, majestat, siła, agresja. Zajebista mieszanka). I już z tego choćby powodu dobrze że ten film powstał (bo gdy wkraczał na scenę siedziałem jak na szpilkach a lubię to uczucie hehe)....
Niestety leciał dość późno, a że byłem zmęczony zasnąłem (przy chole... reklamach) Ostatni moment jaki dobrze pamiętam to gdy Baldwin leżał ranny w nogę przy ognisku i przepraszał Hopkinsa. Możecie odpisać na priv, żeby innym przypadkowo czytającym nie zdradzać zakończenia? Pozdrawiam i czekam...