Przeczytałem kilka lat temu książkę Pana Knapp'a i muszę przyznać, że była świetna. Mam nadzieję, że filmu nie zepsują (co niestety często się zdarza w adaptacjach).
ps. szkoda, że za film'em stoi pan Gajewski. Jego "Warszawa" zupełnie mnie nie przekonała (a czytałem gdzieś, że miała ponoć mieć klimat filmów Jarmuscha - co za bluźnierstwo!).
Również czytałam książkę, napisana była w sposób znakomity.
Mam nadzieję, że film odda jej charakter.
Jeśli tak, to musi być świetna komedia :)