film to niezwykle nudne softporno, któremu towarzyszy muzyka skrzypiec. bohaterowie,
dialogi, sama akcja i fabuła pozostawiają sobie bardzo wiele do życzenia.
To prawda. Spodziewałam się dobrego, pełnego uczuć romansu upiększonego dobrą muzyką, a film okazał się... nawet erotycznym nie można go nazwać, pornografia to określenie najlepiej odzwierciedlające jego "treść". Nie oglądałam całości, już na dzień dobry na chybił trafił włączona "scena" odebrała mi chęć oglądania tego filmu. Zdecydowanie budzi niesmak, delikatnie mówiąc. Absolutnie nie polecam.