Istny klasyk, co do tego nie ma tutaj wątpliwości. Duet Reno oraz Portman zagrali rewelacyjnie i ich relacja to coś naprawdę świetnego. Aż trudno uwierzyć, że Natalie miała 12-13 lat kręcąc ten film i dała taki popis. O Garym Oldmanie to nawet nie będę wspominał, bo to co on zaprezentował to był istny obłęd. Nie no kapitalny film i jak najbardziej zasłużona 10 ode mnie dla niego.