U mnie na taśmie czyta Janusz Kozioł jeśli dobrze pamiętam. Po sieci jeszcze krąży wersja VHS ze Szczotkowskim.
Najlepsza jest właśnie wersja z Januszem Koziołem z taśmy VHS, bardziej charakterystyczny głos, a przy tym brak cenzury względem wulgaryzmów...