tego co czyni nas dorosłym. Nie jesteśmy dorośli kiedy wierzymy w to co widzimy jako prawdę objawioną bowiem objawieniem nie jest dorosłość tylko to kiedy przestajemy być dziećmi. Kto może powiedzieć, że jest dorosłym, w którym momencie życia. Wtedy gdy spotka się z fizyczną alegorią pierwszego seksu? Czy ze zdradą, lub zwąpieniem po pierwszej miłości? A może sam seks daje nam paszport dorosłości. Tak naprawdę nigdy nie dorastamy i niedorośli umieramy. Dzieci dzieciom robią to sobie. Amen.