Uwielbiam ten film za skomplikowany, złożony i w sumie niebanalny scenariusz (co się zdarza w innych tego typu filmach akcji). Pamiętam, że kiedyś na Polsacie puścili ten film bez cenzury. Byłam bardzo zdziwiona. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego, że np. Matylda chciała uprawiać sex z Leonem, a on jej odmówił. Oglądając nieznane mi sceny odniosłam wrażenie, że to jedno wielkie nieporozumienie. Te urywki nie były ani wulgarne, ani nieprzyzwoite. Nie poruszały również drażliwych tematów wiary, nie obrażały Kościoła. Więc w takim razie dlaczego je wycięto?? Film mimo wszystko jest piękny, ale automatycznie staje się uboższy o doskonałe sceny, dialogi, motywy. Nie rozumiem za bardzo sensu tej cenzury w polskim kinie.
no właśnie
szczerze mówiąc też nie wiem dlaczego ta wersja tzw. "bez cenzury" jest tak trudno dostępna - zawsze w telewizji dają tą 100-kilkuminutową, a na vhs też ta głównie jest. Ja widziałam Leona ileś juz razy przy czym tą wersję nieocenzurowaną tylko raz. Warto ją obejrzeć, bo wiele nowych rzeczy sie tam pojawia, troche inny film przez to jest.
A bez przesady - nie powiedzą chyba że wycieli te sceny bo film był za długi. Wcale nie był, bo to tylko ok. 25 minut.
??!
Jaka znowu cenzura w polskim kinie? Film nie przeszedł pomyślnie testów z _publicznością_ (nie żadnymi cenzorami) w USA, więc został przemontowany. I to nie przez jakichś tajemniczych "nich", tylko przez samego reżysera (i naturalnie jego montarzystkę). Co wy ciągle z tą cenzurą?
Mam identyczne zdanie.
Zgadzam się z tobą! Po obejrzeniu pełnej wersji lepiej zrozumiałam ten film. Potem szukałam go w pełnej wersji na wideo ale NIGDZIE NIE ZNALAZŁAM SKANDAL! ,,Leon'' zwrucił moją uwage na reżysera , od tej pory oglądam wszystko co nakręci (Luck Besson). To ŚWIETNY reżyser!