Dziwi mnie tak wysoka ocena i taka popularność tego filmu. Nie lubię takich filmów jak ten. Niezniszczalny łobuz, który ot tak sobie wchodzi do budynku policji, zabija kilka osób i po 10 minutach wychodzi i nikt go nie goni. Policjanci rozwalający wszystkich znajdujących się w mieszkaniu, w tym dzieci, ładując w nich całe magazynki i rozwalając cały lokal. Kilkudziesięciu antyterrorystów dobija się do kolesia zamkniętego w apartamencie, z którego nie ma ucieczki, a on w magiczny sposób znajduje szyb wentylacyjny, którym ucieka dziewczynka, a sam w dosłownie kilka sekund przebiera się w ciuchy jednego z antyterrorystów i sprytnie się wymyka. Oczywiście wcześniej dostał raptem jedną czy dwie kulki. Ten film jest sztuczny aż do bólu. Z początku zapowiadał się ciekawie, więc dam mu tę parę gwiazdek, ale pod koniec oglądania miałem ochotę dać mu ocenę około 2/10. Naprawdę cienizna.
Kino akcji ma to do siebie że główny bohater to taki właśnie badass, rozumiem że nie każdemu może przypaść to do gustu. Ja tam bardzo cenie ten film, oglądałem go pierwszy raz jako szczyl dawno temu i przez dużą nostalgie i dramatyczne zakończenie muszę go ocenić wysoko. Ale w sumie gdyby protagonista nie ginął na końcu ten film stracił by bardzo wiele w moich oczach. No i nikt mnie tak nie przekonał do picia mleka jak Leon (pij mleko będziesz wielki) :)
Kiepskie , ale postrzeganie kina akcji i sensacji z dramatycznym charakterem. Kino nigdy nie jest odzwierciedleniem realnego życia , w szczególności w filmach sensacyjnych i akcji . Leon zawodowiec to film kultowy , który wszedł do historii światowego kina. Niekonwencjonalna opowieść o przyjażni płatnego zabójcy i dziewczynki przekracza granice kanonu gatunku filmu sensacyjnego. Film otrzymał aż 7 nominacji do francuskiego Cezara w 1995 roku. Wysoka ocena tego znakomitego filmu nie powinna dziwić . Dziwne jest , że zawsze znajdą się osoby oceniające żenująco nisko nawet przysłowiowe arcydzieła .