PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803179}

Lighthouse

The Lighthouse
7,5 64 245
ocen
7,5 10 1 64245
8,1 52
oceny krytyków
Lighthouse
powrót do forum filmu Lighthouse

Latem 2018 roku oglądałam film o identycznej fabule. Pomijając groteskowy początek, film wstrząsnął przekazem. Obejrzałam go 2 lub 3 razy. W zeszłym roku próbowałam odnaleźć tenże film. Nie znalazłam żadnych wzmianek o nim. Zaczynał się od cytatu Nietzsche:
Kto walczy z potworami, ten niechaj baczy, by sam przytem nie stał się potworem. Zaś gdy długo spoglądasz w bezdeń, spogląda bezdeń także w ciebie.
W porównaniu z nim Lighhouse to ramota. Przeładowany, nastawiony na zszokowanie, zagranie na emocjach i wstrząśnięcie, dla samego wstrząsu. Zakładam, że niespójność postaci była zamierzona, by obłęd udzielił się widzom. Mnie jedynie to zmęczyło.
Czy ktoś z Was zetknął się z filmem o którym pisałam ? Będę wdzięczna za informacje.
Dziękuję i pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Martyna3012

Może to?
https://www.filmweb.pl/film/The+Lighthouse-2016-776643
na IMDB: https://www.imdb.com/title/tt3520714/?ref_=nv_sr_srsg_3

ocenił(a) film na 9
Martyna3012

"Cold Skin", dobry film, choć to bardziej komercyjne kino. "Lighthouse" jeszcze nie widziałem, ale mam nadzieję, że nie rozczaruje mnie tak jak Ciebie, zważywszy też na to, że pierwszy film tego reżysera bardzo mi się podobał.

Zloty_Deszcz

To zdecydowanie Cold skin :) Dziękuję :)
Może to kwestia gustu. Jest to pierwszy film tego reżysera, który widziałam. Muszę zobaczyć wcześniejsze :) Mimo wszystko podtrzymuję - jest tam za dużo...

ocenił(a) film na 7
Martyna3012

Fabuła "Cold Skin" jest opisana np. tu: https://en.wikipedia.org/wiki/Cold_Skin_(film)#Plot
Z pewnością nie jest identyczna z Lighthouse. Występuje tylko kilka wspólnych elementów: wyspa, latarnia morska, dwóch facetów.

ocenił(a) film na 9
nazuul

Jeszcze chyba seks międzygatunkowy jest w obydwu.

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

Tak, a przynajmniej coś w tym rodzaju - w przypadku Lighthouse wyobrażenie a można też się zastanawiać, czy syrena to inny gatunek (w Lighthouse wygląda na organizm składający się z elementów dwóch gatunków z żeńskimi narządami rozrodczymi - nienatualnie dużymi wprawdzie, co mogłyby umożliwiać spłodzenie potomka z człowiekiem, który pewnie byłby płodny, co spełniałoby jedną z definicji gatunku). Niecodzienny temat.
Ciekawostka z kodeksu karnego:
"Art. 202. [...] § 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12."

ocenił(a) film na 9
nazuul

Myślisz, że w którymś z tych filmów wykorzystano nieletnie osoby lub prawdziwe zwierzęta do nakręcenia scen seksu?

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

Oczywiście nie, to tylko luźna dygresja. Nie przesądzałbym jednak, żeby do pociągnięcia do odpowiedzialności z ww. § konieczne by było "posłużenie się" zwierzęciem prawdziwym. Cold Skin mógłby tą przesłankę odpowiedzialności wypełniać (jeśli ten niebieski organizm jest zwierzęciem, Avatar też przychodzi na myśl), ale na szczęście nie jest to "treść pornograficzna", więc m.in. posiadający lub przechowujący nie musi się obawiać.

ocenił(a) film na 9
nazuul

Dziwne pomysły przychodzą Ci do głowy :)
Czyli jakby ktoś nagrał stosunek płciowy człowieka z zabawką przedstawiającą zwierzę, będzie odpowiadał za to karnie? Idąc tym tropem, każdy kto robi film o mordercy, w którym aktor "zabija" manekina mającego przedstawiać człowieka, powinien pójść siedzieć?
Druga sprawa to to, co rozumiesz przez pojęcie "pornografia". Nie wiem jeszcze, jak to wyglądało w "Lighthouse", ale w "Cold Skin", z tego co pamiętam, scena spółkowania latarnika z kobietą-rybą nie była jakoś bardzo szokująca. Już mocniejsze rzeczy można zobaczyć w zwykłym filmie erotycznym.

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

"Czyli jakby ktoś nagrał stosunek płciowy człowieka z zabawką przedstawiającą zwierzę, będzie odpowiadał za to karnie?"
Możliwe, jeśli pozostałe przesłanki byłyby spełnione. Przepis jest dość ogólnie sformułowany (np. wystarczy przemoc).

"Idąc tym tropem, każdy kto robi film o mordercy, w którym aktor "zabija" manekina mającego przedstawiać człowieka, powinien pójść siedzieć?"
Moim zdaniem nie i zdaniem ustawodawcy też, skoro nie ma na to przepisu.

"Druga sprawa to to, co rozumiesz przez pojęcie "pornografia"."
Raczej co sądy przez to rozumieją, w końcu to one skazują. Dla mnie istotny jest cel (wywołanie podniecenia) i ilość w filmie.

"Lighthouse" polecam, trudno go z głowy wybić. Aż musiałem puścić sobie inny dziwny film aby tego wyrugować

ocenił(a) film na 9
nazuul

Stary, wiesz ilu ludzi trzeba by było zamknąć za zrobienie filmów nie będących pornosami, a które wywołują podniecenie u widza? :) A ilu za posiadanie takich filmów... Ale zakończmy już tę dygresję, bo przeradza się ona w zupełnie niepotrzebny temat.

A "Lighthouse" nie musisz mi polecać, bo to film, którego wyczekuję bardziej od wszystkich innych powstałych w ubiegłym roku ;)

ocenił(a) film na 7
Martyna3012

Hmm... rzeczywiście uważasz Cold Skin za film o identycznej fabule co Lighthouse?

Tam mamy do czynienia z czystą rozrywką, "obiektywnie" nie znajduję w nim nic ponad to - to oczywiście nie zarzut, CS to solidna robota reżyserska, która mierzy siły na zamairy. Po prostu Lighthouse atakuje nas na wielu frontach, nie jest tylko thrillerem/horrorem i pozwala myślom krażyć po większej liczbie tematów, wątków, wdziera się gdzieś głębiej - niezależnie, czy jesteśmy filmem zachwyceni, czy nie.

Nie widzę punktów stycznych między tymi filmami poza miejscem akcji. Czy CS istotnie wstrząsa przekazem? Nie mogę się z tym zgodzić, choć rzecz jasna szanuję opinię.

W kwestii podobnych filmów do Lighthouse, to ja bym jednak optował za:
https://www.filmweb.pl/film/Bez+%C5%9Bladu-2018-776802
Wymarzony materiał - "fakty autentyczne", mroczne miejsce akcji, niejasne motywacje, do tego udane aktorstwo i reżyseria. W sumie polecam

laxman

Witaj.
No i ciągle mi się teraz obrywa ;)
Obejrzałam ponownie Cold skin i cóż... Filmy nie są identyczne, ale baza już tak. Sceneria, latarnia i barak, syrena, konflikt między postaciami, zabicie latarnika, tożsamości bohaterów które się przenikają i zamieniają miejscami, zagrożenie wynikające z lęku, gniewu, bólu, a nie realnej przyczyny, mroczna strona natury ludzkiej, ich małość. Same mianowniki. Filmy różnią się w zasadzie szczegółami, idee fixe scenarzystów. W CS strach nakreślony bardziej dosadnie, w Latarni jest to rozmemłane na wielowątkowość, chęć posiadania, mitologię, gejostwo i co tam jeszcze... W rezultacie istota tego filmu rozmywa się, umyka postrzeżeniu. W jednym i drugim filmie jest ostrzeżenie przed mrokiem, obłędem w którym możemy się zatracić.
Czy naprawdę tylko ja to dostrzegam...?
Film z chęcią obejrzę :) Ciągle się o niego teraz potykam. :)
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
Martyna3012

W czym się przejawia gejostwo?

ocenił(a) film na 7
Martyna3012

Jakie tam obrywa - przecie miło jest, rozmawiamy sobie:)


Trzymasz się swego zdania, i słusznie. Po głębszym zastanowieniu mogę się zgodzić, że CS i Lighthouse mają ze sobą wiele wspólnego. To Ci oddaję. Jedyne, z czym nie mogę się zgodzić, to z samym tematem - nazwanie Lighthouse nieudanym plagiatem to już o jeden krok za dużo:) ale przynajmniej zachęca do wejścia i dyskusji!

Tak mówiąc już nieco szerzej, to warto docenić to, że dzisiejszy horror się rozwija i mówi wieloma głosami, różnymi estetykami, ma już taki swój kanon po 2010 roku. Co roku pojawiają się nowe interesujące filmy - w tym roku przede wszystkim "Us" (mocno kontrowersyjny), Lighthouse czy Midsommar (to mój faworyt nawet w rnakingu film roku).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones