Wallace (Benedict Cumberbatch) stara się otrząsnąć ze wspomnień o wojnie i zacząć życie zdala od wojska, kiedy jego dawny towarzysz broni James (Colin Salmon) prosi go o przysługę. Niezdolny do odrzucenia prośby człowieka, który ocalił mu życie, Wallace zgadza się pomóc Jamesowi. Szybko okazuję się, że może to być więcej niż tytułowa "mała przysługa".
Bardzo, bardzo dobra krótkometrażówka. Świetna rola Benedicta Cumberbatcha, trzymająca w
napięciu akcja i wyjątkowo zaskakujące zakończenie. Czekam na pełnometrażową kontynuację, którą
dziś w Krakowie zapowiedzieli twórcy!