To już przesada. Ileż można upychać te politycznie poprawne kwestie? Początek filmu i już zdanie świadczące o tym, że homoseksualizm jest czymś zupełnie normalnym i naturalnym, niby powszechnie przyjętym i akceptowalnym. I bohater oczywiście musiał mieć na studiach gejowskie doświadczenie... Wyłączyłem przez to film, no sorry, ale tego jest już za dużo.
Nikt mi nie powie, że dwóch facetów to rodzina.