Oglądałam dziś w ramach WFF. Wartościowy film o tym, że każdy z nas w pewnym momencie swojego życia będzie musiał zapewne stawić czoło swoim lękom i uprzedzeniom oraz o tym, że często żyjemy pozornie - myślimy, że znamy bliskich nam ludzi a nagle okazuje się, że nie wiemy o nich nic. Ciekawy film sklaniający do lekkiej...
więcejFilm świetny; interesujące podejście do tematu, świetna gra aktorska no i co ważne dla mnie - rewelacyjna muzyka. Szkoda, że recenzje nie obejmują muzycznej strony filmów - to tak uwaga na marginesie.
Czasem więcej nas może łączyć,niż dzielić,nie ważne z jakiej kultury,religii się wywodzimy,cierpienie nie omija nikogo i może łączyć ludzi niezależnie od pochodzenia,bo razem łatwiej przejść przez trudy tego życia.
Akcja filmu toczy się w lipcu 2005 roku, tuż po samobójczych zamachach terrorystycznych w Londynie. Afrykanin i Angielka poszukują swoich dzieci, o których słuch zaginął bezpośrednio po tych wydarzeniach. Film pokazuje dramat ludzi odmiennych kulturowo, gnębionych niewiedzą o losie najbliższych. W roli matki, świetna...
więcejw obliczu cierpienia człowiek zapomina o uprzedzeniach, stereotypach, wcześniej Elisabeth z pewną pogardą odniosła się do języka arabskiego, islamu, tak jak podchodzi do tego wiele osób, ale potem zbliżyła się do Ousmane, ta granica dwóch kultur, religii zatarła się, oboje przeżywali śmierć swoich dzieci
Jeden z lepszych filmów, ktore ostatnio widzialam. Samo życie po prostu.
Nigdy nie wiadomo co komu jest pisane - i kiedy. Film świetnie oddaje klimaty londyńskie i światopoglądy bohaterów. Smutny koniec - ale czy wszystkie filmy muszą się kończyć happy endem? Obraz warty oglądnięcia - długo pozostanie w pamięci.
Nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem w Berlinie obraz o tragedii rozłamu świata na Wschód i Zachód oraz o nadziei płynącej z niezwykłego spotkania.
Jest 7 lipca 2005 roku. W centrum Londynu eksplodują cztery bomby - trzy w tunelach metra, czwarta w miejskim autobusie. Giną 52 osoby. Na angielskiej prowincji...
Tak jak w temacie. Film propaguje związki różnokultórowe które z mojej perspektywy(mieszkam w Londynie) nie są delikatnie mówiąc dobrą rzeczą. Być może film spodoba się komuś kto mieszka w PL i nie zna tematu ''od podszewki'', (oraz jest bombardowany opiniami jakie to wielokulturowe miasta nie są dobre - NIE, NIE SĄ)....
więcej