Film bardzo dobry. Muzyka doskonała ale zbyt smutna. Strasznie płakałam po końcówce.
Również podoba mi się Japońska wersja. Najbardziej smuci mnie ten fakt że psu umarła
osoba którą kochał i czekał na nią przez 10 lat z nadzieją że w końcu wróci. A gdy umierał
chciał tylko jeszcze raz zobaczyć tą osobę to bardzo smutne. Jeśli chodzi o film to Japoński
był bardziej realistyczny np. Hachiko w filmie nosił szelki. Podobne szelki miał prawdziwy
pies na zdjęciu z 1925r. Ja oceniam film amerykański 8/10,japoński 9/10