Czy tylko ja się nie rozpłakałam przy tym filmie? :D Bo widząc wasze komentarze to
wychodzę na bezduszną osobe
Masz racje to bardzo piękny film i to na faktach przy nim można się rozpłakać jak niemowlę. Bardzo go polecam . ;3
nie tylko Ty.. poryczałam się jak idiotka, jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło na filmie.
A tam bezduszną, po prostu wzruszają Cię inne historie. Ja osobiście uroniłem łezkę, ale robię to zawsze przy dramatach z psami w roli głównej (chociażby Fluke, oba filmy łączy wspaniała muzyka, która niewątpliwie przyczynia się do takich zachowań). To trochę dziwne, bo wcale nie jestem jakimś wielkim pasjonatem/fanatykiem psów. Czasem nawet jest mi głupio, że takie historie wzruszają mnie bardziej, niż dramaty ludzkie, ale co poradzić..
Jak mogłeś ocenić ten film na 5? De gustibus non disputantum, w zasadzie mamy podobny gust, ale kurde jak!? :D
No własnie wszyscy których znam się wzruszyli a ja nic. Dla mnie zwykły film i tyle.
A dziwne bo zwykle historie zwierząt wzruszają mnie bardziej niż losy ludzi. Szczegolnie w przypadku "Czarnego Ksicia".