... dopiero teraz jestem wstanie coś napisać. No po prostu niesamowita historia,
przepiękna. Druga połowa filmu cała przepłakana.. zakochałam się w tym psie (ogólnie
kocham zwierzęta), czy ten pies tak super grał czy to po prostu psie oczy mówią tak wiele że
nie jesteśmy tego pojąć, i dlatego nie potrafimy powiedzieć nic prócz płaczu.. jedno wiem na
pewno psie oczy nie kłamią. Najsmutniejsza scena dla mnie to ta kiedy stary Hachi
przychodzi na swoje miejsce i odwiedza go żona profesora, a on ją liże, i wtedy gościu od
kawy urania łzę, cała druga połow smutna ale ta scena po prostu mnie pogrążyła w jeszcze
większym smutku i morzu łez. Polecam film, nie dlatego żeby sobie popłakać, ale dla całej
fabuły, może nie ma w filmie wiele akcji czy jakiś efektów specjalnych, ale jest on tak dobry
ponieważ okazuje zwykłe życie w którym pojawia się niezwykły film co lepsze film jest na
faktach... kto nie wierzy w mądrość psów to polecam ten film Pozdrawiamj:)