Film rewelacyjny na początku jak go zaczęłam oglądać pomyślałam sobie całkiem ciekawy film typowy na rozluźnienie ale gdy doszło do sceny jak główny bohater umiera i że Hachiko nie mógł się pogodzić z odejściem swojego pana i codziennie przychodził na stacje aby na niego czekać przyszła mi refleksja jakie to smutne że życie jest takie ulotne i że istnieje tak mocna wieź po miedzy człowiekiem a psem.Film jak dla mnie niezwykle wzruszający i piękny ,Polecam