... w roli glownej i były żałosne...uczlowieczanie psów czy władza z rece psa badz tez inne bezsensowne zachowanie ludzi na temat ZWIERZĄT pamietajcie ze to psy a nie ludzie - nie zebym nie lubił zwierzat wrecz przeciwnie ale wkurza mnie gdy pies ma lepiej niz nie jeden czlowiek !!!!! - dam szanse temu tytułowi
np skarb albo książę przeciez te filmy mnie wkurzały...w miare ciekawym filmem był film pt. przygoda na antarktydzie oraz ewentualnie marley i ja choc tez momentami był debilny
szczerze sie przyznam ze nie kojarze na pewno pierwszych dwoch tytulow, choc po opisach muza byc podobne do chihuahua z beverly hills czy śnieżnych psów.. a takich filmów też niezbyt trawie:/ ten mi się podobał, marley i ja też fajny i pamietam jeszcze film tez bardzo fajny w ktorym chyba ojciec wciela sie w dusze psa, bodajze to byl seter irlandzki, ale tytulu nie kojarze:P
zgodze sie z Tobą można zrobic dobry film ze zwierzętami ktore na prawde lubie :) -byleby nie gadały ludzkim głosem ;) ale głownie sie skupilem nad tym ze zaczyna byc mania zeby uczlowieczyć psy jak dla mnie to troche chore !
oj jak najbardziej.. to zupelnie nie ma sensu, ale pies ktory ma jakas role i sciska za serce w filmie, jak np w Hachiko- jak najbardziej jestem za!:D jak juz o zwierzetach mowa to Paulie o papudze tez byl fajny choc tam juz watek uczlowieczenia jest, ale mimo to bardzo przyjemny film:) Paulie- gadajacy ptak :)