Piękny film, mimo, że nie było jakiejś ambitnej akcji i ciągle były te same sceny - ryczałam jak bóbr, wspaniale pokazana przyjaźń pomiędzy psem a właścicielem.
Naprawdę dobre kino , warte obejrzenia. Niesamowita historia, zgrabnie i emocjonalnie opowiedziana. Film potrafi wzruszyć , rozśmieszyć czyli posiada wszystkie zalety dobrego filmu w swoim gatunku. 7,5/10.
Piękny i wzruszający film. Już kilka razy go oglądałam i nigdy nie mogłam powstrzymać się od łez wzruszenia, smutku, że pies tak bardzo potrafi pokochać swojego pana.
Bardzo wzruszający. Bardzo fajny jest też film pt. " MAX".
Też o psie, ale wojskowym ;)
Pierwszy raz od x lat płakałem w ogóle. I co śmieszniejsze, to od tamtego czasu nie płakałem ani razu.
Film bardzo wzruszajacy, chyba nie da sie na nim nie plakac. Historia jest piekna i niesamowite jest to, ze jest oparta na faktach. Polecam.
Ogólnie wstydzę się płakać przy kimś podczas oglądania filmów. Tym razem Hachiko oglądałam z moim chłopakiem. Przez cały film łzy nachodziły do oczu a na koniec płacz jak małe dzieci ;)
To, że psy to stworzenia ponadprzeciętnie inteligentne to oczywiste, jednak nie wszyscy to wiedzą.
....Na którym płakałem ;)...Mam 18 lat i od 5 lat aż do tego czasu nie popłakałem się na żadnym filmie...Ludzie w filmach mogą umierać, ale zwierzęta NIE.
Jeden z moich ulubionych filmów! Wzruszający i piękny po prostu. Najbardziej w tym filmie podobała mi się więź między psem a właścicielem. Nie zawsze właściciel czworonoga jest tak dobry dla swojego pupila. Nie tylko świetna postawa Hachiko, ale także jego pana.