film

Małżowina

1998
1h 4m
6,6 6,2 tys. ocen
6,6 10 1 6217
6,0 15 krytyków
Pisarz przeprowadza się do mieszkania na warszawskiej Pradze, by stworzyć nową książkę. Zobacz pełny opis
Małżowina

reżyseria

scenariusz

produkcja

premiera

nagrody

Rzecz o samotności. Atmosfera wyobcowania, jałowości egzystencji i atrofii uczuć. Film (spektakl?) z pogranicza fabuły i eksperymentu jest adresowany przede wszystkim do młodego widza, wychowanego na jinglach MTV, głośnej trashowo - punkowej muzyce i prozie Franza Kafki. W obsadzie zwracają uwagę nazwiska ludzi, którzy - wedle słów bohatera "robią w kulturze", szeroko pojętej. Umówmy się, że wszystko, co tu widzimy, jest naprawdę - proponuje widzom bohater.

premiera

studio
Apple Film Productions (produkcja wykonawcza) / Telewizja Polska
tytuł oryg.
Małżowina
inne tytuły
The Auricle Międzynarodowy
więcej
Zdjęcia do filmu były kręcone w Warszawie (Polska).
Gdy w 1998 roku Wojciech Smarzowski zrealizował film "Małżowina", chyba nikt nie spodziewał się, że ten młodziutki reżyser już dekadę później zostanie okrzyknięty jednym z największych wizjonerów polskiego kina. Ciężko się jednak dziś z tym nie zgodzić, mimo że poza debiutem zrealizował zaledwie trzy filmy. Przypisuje się twórcy niezwykłą... więcej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

"Największą skłonność do kłamstwa mają jednostki mało wartościowe, lecz ambitne. Kłamią w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej lub kompromitacji moralnej...lub aby zwrócić na siebie uwagę" - genialne.
Jeśli ktoś pamięta dokładniej - proszę korygować.

to teraz spuchł, utył i posiwiał.

Czemu za szafą bohater znajduje siekierę? W miejskim mieszkaniu to niezwykłe znalezisko. Przecież daleko bardziej naturalnym znaleziskiem i narzędziem zbrodni byłby duży nóż kuchenny. Ale nie, to jest siekiera. Zbrodnia i siekiera, czyli Dostojewski. No to już wiemy, o czym może być ten film. O tym, na ile wielkiemu we...

więcej

W jaki sposób rozumiecie scenę ze złodziejami którzy przychodzą w nocy przez balkon oraz powtarzającą się akcję otwierających drzwi od szafki?

Cóż - rzuciłem na ten spektakl okiem, co by mieć widok na całość twórczości Smarzowskiego. Nie powiem - mocno się zawiodłem. Ogólnie mam ogromny szacunek do Wojtka, ale te jego początki to naprawdę nic, ale to zupełnie nic szczególnego. Bo tak naprawdę - o czym w ogóle ten film opowiada? Czy jest tutaj jakaś główna...