zgadzam się.:))))Film bardzo fajny, lubię te filmy tzw. kategorii B. Po obejrzeniu Maczety włączyłam "Nico" Z S.Seagalem.Uwielbiam go.:))

zgadzam się:) rewelacyjny film:)

popieram, film znakomity.obejrzę go jeszcze nie raz :) polecam.

czemu 'znawcy' filmu na filmwebie zawsze odnoszą się do rocznika, wieku i tak dalej ? ;>

thorgal75 pisze "scena z jelitem mnie zabiła hahahaha", cóż...szkoda, że tak się nie stało naprawdę, byłoby o jednego debila mniej. Pisze jeszcze "nie każdy lubi i rozumie takie kino", no i dziękować Bogu, mielibyśmy samych debili.

Ogarnij się idioto, bo sam nie wiesz co piszesz.

gggggrzegorz ja ciebie (celowo z małej litery) nie obrażałem cieciu dorożkarskim dyszlem w podniebienie łechtany. Jesteś głupi jak ta baba co ci (znów celowo z małej litery) pępek ucięła. Jakbyś swoim majaczeniem próbował sprowokować mnie do dalszej zbędnej dyskusji to odsyłam do adresu http://www.youtube.com/watch?v=kRA6wedXE0U

Żeby takie dzieci jak Ty z powyżej 85 rocznika nie udzielały się na forum nie wnosząc nic sensownego do tematu.

Wypowiedź skomentowałem po części, czyli odniosłem się do tematu - to po pierwsze (dziękuję, że nazwałeś mnie dzieckiem dawno się tak nie czułem). Nie ma co ciągnąć dalej tego tematu, bo jak sam napisałeś istnieją osoby młodsze, które są osobami inteligentnymi itd.
Po drugie po części zgadzam się co do oceny filmu "z przymrużeniem oka i wielkim jajem" - trafiona uwaga, jednak czegoś mi zabrakło. Jako zwykły widz nie byłem do końca usatysfakcjonowany, ale przyznać muszę, że bawiłem się całkiem nieźle, a chyba o to w tym filmie chodziło.
PS. Jak uraziłem dorosłego pana to przepraszam bardzo, ale my młodzi też mamy czasem coś do powiedzenia :) (89')

JA 89 i chuj! film zajekurwabisty a ten z chujowym nickiem gggggrzegorz czy jakos tak niech marszczy suty wodeckiemu!
Od zmierzchu do... rzadzi Grindhouse guru!

Rocznik 86 do usług. A ty wiesz mężczyzno, że czasy jaskiń już minęły i żyjemy w erze wolności słowa czy jak wskazuje Twoja uwaga - "dzieci jak Ty z powyżej 85" - należysz ze względu na zacny wiek do gatunku zrzędliwo-prehistorycznego? Może gdybyś pozwolił sobie na poszerzenie myślowej płaszczyzny, zszedł z hermatycznego piedestału wieku i zniżył się do poziomu dzieci jak ja z rocznika powyżej 85 przekonałbyś się, że ludzie niezależnie od metryki często potrafią wykrzesać z siebie ciekawą uwagę. Cieszę się, że w swoim życiu nie trafiałam na same takie ograniczone jak Ty roczniki poniżej 85 bo mój światopogląd byłby bardzo niepełny gdybym nie mogła go konfrontować z ludźmi w różnym przedziale wiekowym i porównywać swoich spojrzeń na różne tematy z innymi. Z tego co piszesz wnioskuję, że nie masz dzieci albo jeśli masz to wasze rozmowy są dość jednostronne skoro nie traktujesz młodszych od siebie jak równoprawnego kompana do dyskusji. Nie chcę być przemądrzała. Nie oceniam Cie ponieważ każdy szuka swojego sposobu na życie jednak zawsze mnie dziwi taka postawa która niczym transparent zapisany krzykliwymi literami mówi mi "jestem lepszy od Ciebie i wiem lepiej co jest dobre, won!". Czasem każdego warto wysłuchać. Jak mówi pewien stary tekst: nawet głupcy mają swoją historię. Pozdrawiam.

P.S. nie napiszę nic na temat filmu bo dopiero zabieram się za jego oglądanie :) może później uzupełnię swoją opinię

No proszę i jest ktoś z powyżej 85 rocznika kto potrafi racjonalnie myśleć i sensownie się wypowiedzieć na forum. Vaniliowa tym co napisałaś zyskałaś mój szczery szacunek. Wiedz jednak że nie sklasyfikowałem wszystkich z rocznika +85 w kategorii ''dzieci''. Przeczytaj dokładnie mojego pierwszego posta w którym piszę cyt. zdarzają się jednak wyjątki. Do których Ty pewnie się zaliczasz więc niepotrzebnie na mnie najechałaś. Wystarczyło dokładnie przeczytać by uniknąć nieporozumień. Tutaj sprawdza się opinia że kobiety dojrzewają szybciej. O co mi chodzi? O to że facet który jest w moim wieku nie będzie wypisywał obelg w kierunku drugiej osoby jak to zrobił gggggrzegorz tylko dlatego że komuś się film spodobał a jemu nie i postanowił zademonstrować to rzucając obraźliwymi słowami w moim kierunku na co dostał ripostę. Na chamstwo odpowiadam chamstwem. Co do tego co napisałaś odnośnie dzieci to niestety nie masz racji. Otóż mam synka w wieku 9 lat i jesteśmy najlepszymi kumplami. Fakt może troszkę ostro i niestosownie pojechałem z tym rocznikiem bo prawdę mówiąc mam wiele znajomych z tego i młodszego rocznika którzy są naprawdę osobami potrafiącymi zachować się w każdej sytuacji bez względu na okoliczności, osobami inteligentnymi i wartymi uwagi z którymi można porozmawiać na poważne tematy. I tu przepraszam wszystkich których uraziłem ponieważ nie miałem na myśli tego że młodszy to głupszy. Chodziło mi jedynie o to że młodsi w epoce filmów nafaszerowanych efektami specjalnymi mogą nie zrozumieć co ludzie w moim wieku widzą w takim specyficznym filmie jakim jest Machete który jakby nie było nawiązuje do kina z lat 80-tych. Prosty przykład: co powiedziałby chłopak w wieku 20 lat np. na temat filmu Commando? Żenada :) A w tamtych czasach to był hit! I właśnie o takie spojrzenie młodych ludzi mi chodziło. Rozumiesz? Pozdrawiam serdecznie.

ja jestem '84 i nadal pisze, gniot jakich mało :<
btw thorgal pozdro z JSP.

Rocznik 82 się kłania. Film jest zwyczajnie głupi i nieudany. Efekty tragiczne, fabuła idiotyczna. Jedyny plus filmu to dla mnie Rodriguez ;)

Oglądasz kolego film czy reżysera ??? Przypomina mi to pewną scenę z klasyka w której Pani widziała Pana reżysera we wszystkich filmach tych polskich i zagranicznych - niech się kolega ugryzie w paluchy zanim cos napisze

może koledze chodziło o Michelle Rodriguez :)

Dokładnie, miałem na myśli Michelle. Źle się wyraziłem ;) Co do reżysera to nie jestem jego fanem, ale Desperado bardzo mi się podobał. Niestety Maczeta to zupełnie nie ta liga.

Co do rocznika 85 zupełnie się nie zgadzam. To roczniki naszych rodziców wychowane są na kinie klasy B.... Grindhouse rządzi hehe

A ja się zawiodłem i tak jak uwielbiam Tarantino, tak Rodrigueza sympatią nie darzę.

Ale pastisz sam w sobie nie ma żadnej wartości. trzeba dobrze zrobić film i tyle. Są różne pastiszowe filmy, choćby Pulp Fiction i Maczeta. I co? Pastisz to pastisz to pastisz? A jednak jeden z nich to film znakomity, a drugi - bardzo słaby. I jest to zasługa takich drobnostek jak scenariusz, aktorstwo czy muzyka

http://podtytulem.wordpress.com/