Nieprawdopodobne jest gdy się prześledzi historie Anglii, że wszystkie dramaty pana Shakespeare były pisane z jednego powodu, którym była wielka nienawiść do rodziny Yorków. Co w pewnym sensie może być zrozumiałe skoro pisał na zlecenie królowej od Tudorów.
Nie inaczej sprawa wygląda z Macbethem, który prawdopodobnie wyobraża najlepszego króla Anglii Edwarda IV Yorka. Shakespeare opisuje tu zatem morderstwo we śnie króla Henryka VI Tudor, ktorego miał się dopuścić właśnie przyszły król Edward, podmówiony przez swoją żonę Białą Królową -Elżbiete Woodville, która uchodziła w swoich czasach za najpotężniejszą czarownicę, a która tutaj wyobraża Lady Macbeth. Ta sama sytuacja tyczy się, rzekomych morderstw Macbetha na przyjaciołach, które mają pewnie wyobrażać zamordowanie Jerzego Yorka brata wiadomego króla Edwarda IV.
Haha, mój kolejny fan. Piękne. Czekałem na to, bo szczerze to już mi się nudziło. No to jedziemy.
No i co dalej? Tylko tyle? Rodziców nie byle wstanie nauczyć dziecka więcej?
Pewnie chcieli, ale okazało się, że ich dziecko (patrz: ty) ma mózg wielkości 1/27 orzecha włoskiego i więcej już do łba nie wejdzie.
Tak naprawdę to podłożem do napisania dzieła "Makbet" była autentyczna historia z roku 1039, kiedy to szkocki rycerz Makbet zabił Duncana jako uzurpatora prawa do tronu, do którego on sam miał prawo większe.
Nie miał większych praw do tronu niż Duncan. Według owczesnego szkockiego prawa tron dziedziczył najstarszy z pretendentów, a Duncan był starszy od Macbetha o 4 lata. Bardziej chodziło o to, że Malcolm II wyznaczył swojego następce, co było niezgodne z prawem i doprowadziło do wojny domowej.