tak wtedy żyli ludzie, i tak się zachowywali, nie ma w tym nic zaskakującego, oburzającego, łączyli lokalne gusła z wyznaniem prawosławnym, do dzisiaj tzw. szeptunki mają na kresach poważanie. Ja osobiście w tym filmie nie widziałem nic anty = polskiego, w przeciwieństwie do ksiażki Kosińskiego. Polecam dobre solidne kino