Film opowiada o ostatnim tygodniu życia wielkiej divy operowej. Fabuła jest przeplatana wspomnieniami i urojeniami gwiazdy żyjącej przeszłością po utracie magicznego głosu. W roli tytułowej Angelina Jolie, która fizycznie bardzo upodobniła się do Marii z czasu jej świetności. Jeśli ktoś w to nie wierzy niech wpisze...
z cyklu: even the greatest stars fix their lives in the looking glass..
la diva et le cinema.
to i o callas, i o anżelinie.
ok, to ja się może od razu wykomingautuję:
anżelinę mam za współczesną boginię, prawdziwą primadonnę.
gwiazdę o statusie kiedyś monroe, potem bardot, teraz dietrich albo garbo....
Als jestem wielką fanką Marii, oglądać czy nie? Z jednej strony bardzo mnie ta historia ciekawi, ale fakt, ze Angelina gra tą rolę przypomina mi trochę tą elitkę z Igrzysk Śmierci, że można być słabą aktorką, żadną śpiewaczką, niepodobną do bohaterki w historii biograficznej, ale z racji bycia głównym celebrytą świata...
więcej
Producent: "Zrobimy film o Callas. Wyjdziemy od jej śmierci, potem w ramach wspomnień ona się trochę poszwęda tu i ówdzie, a w tle puści się jej wycie. I będzie git."
I taki właśnie jest ten film. Zero scenariusza. I jeszcze żałosna w tej roli Żoli żoli się, że nie dostanie oscara. Za co? Za puszenie się jak paw w...