W żadnym razie nie można tego nazwać horrorem, tylko bajką z pogranicza rzeźni, najniższej klasy. Cięcie twarzy nożem, czy wbijanie gwoździ w ciało przez opętanych nastolatków, może ewentualnie podniecać i kręcić dzieci, do max. 13-tego roku życia, tudzież psychopatów i to jeszcze jestem w stanie to zrozumieć, gdy mam do czynienia np. z filmem "Piła"...
jednakże jeśli akcja odbywa się w 2 pomieszczeniach (które nie zdziwiłbym się jeśli byłyby pomieszczeniami gospodarczymi samego reżysera), a cała fabuła opiera się na myśli "w domku mieszka zło, które chce zabić wszystkich", to ja już nie kumam..(?)!
Po jaki kij wydane pieniądze, ja się pytam?
Czy reżyser był na planie, gdy kręcili ten film, ja się pytam?
Czy scenarzysta ominął jakiś istotny szczegół, w scenopisie, czy może kiedy miał wymyślić główny wątek filmu zasną, a potem na szybko, na kolanie, z rana dopisał "THE END"..?
Pomijając hektolitry wylanej czerwonej farby, podczas kręcenia filmu, która miał imitować krew, to jedyną prawdziwą krwią, która się polała, była ta krew płynąca wodospadami z moich oczy z żalu za straconymi z mojego życia 90minutami, poświęconymi na tego gniota.
a wiesz co to jest gore? ew. slasher? jak nie rozumiesz konwencji takiego kina to po co w ogole wlaczasz taki film?
rozumiem co to jest kino dla dzieci, wiec rozumiem, ze tobie podobac sie moze :)
Musisz fajnie wychowywać swoje dzieci skoro to dla nich odpowiednie filmy. A dla dorosłych jakie polecasz? Ano tak, w profilu już znalazłem, np. Matylda. Nie mam więcej pytań. Rozumiem argumenty, że ktoś nie lubi po prostu horrorów czy film jest zły, ale nazywaniem tego filmem dla dzieci to jakieś nieporozumienie. Sam jednak znalazłeś ogromny plus filmu chcą nie chcąc - film nie musiał kosztować kilkudziesięciu milionów, a jednak najgorszy nie jest, przynajmniej dla większości.
Jeśli ktoś ocenia Wolverine, Igrzyska śmierci i np Hobbit na tak niskie oceny jak twoje to można się wszystkiego spodziewać...
no patrząc na twój gust filmowy i serialowy ("na wspólnej" z ocena 10), trochę chce się płakać krwią ;(
wisi i powiewa, a nie razi... ale jest na poziomie innych żałosnych, wystawionych przez Ciebie ocen :-/
Wolverine, Igrzyska śmierci i np Hobbit: a co niby ma być, jakieś wybitne kino?! Ja rozumiem że jakby zjechał 12 gniewnych ludzi, Rękopis znaleziony w Saragossie, Ojca chrzestnego itp. itd, ale Ty jako przykład wybitnego kina podjesz proste, bez większych ambicji, kino akcji?!
no takimi nastolatkami to oni nie byli... znali sie jako nastolatki, a potem spotkali sie w tym domku po kilku latach, tak gwoli śćisłości... dla mnie film dobry, fajny slashero-gore. No scen obrzydliwych bylo sporo na których odwracałam głowę, ale ogólnie spoko. Wiadomo, że wolę horrory o duchach, egzorcyzmach itp , ale ten można spokojnie obejrzeć, bo byl dobry, to tylko moje zdanie. I nie polecam dzieciom, ja gdy bylam nastolatką i obejrzałam tego typu horror, to musiałam z matką spać ;] i nie kłóccie sie o oceny bo to gimbazą zajeżdża -_-
Cała "Piła" działa się praktycznie w jednym pomieszczeniu, więc nie wiem, o co ci chodzi. I w przeciwieństwie do "Piły", ten film przynajmniej nie próbował być "mądry".