Jest mi tak bardzo przykro i ciężko. Ci bohaterowie mieli swoje własne dorosłe życie, miłość, seks, a to moi rówieśnicy. Niby banalny film finansowany przez TVP a jakoś tak mnie to ruszyło. Ja mam 23 lata i nie mam zupełnie nic, jestem osobą niepełnosprawną, walczącą z toksycznymi rodzicami, nie mam matury ani pracy ani prawa jazdy oraz jeszcze z nimi mieszkam. Jeżeli nic nie mam to oznacza, że nigdy o nic nie walczyłem? W tym roku podchodzę piąty raz do matury z Matematyki i w tym roku zdaję tylko ten przedmiot. Zawsze marzyłem o chodzeniu w glanach jednak rodzice nigdy na nic mi nie pozwalali. Zastanawiam się co by było gdyby gdybym w 2018 roku nie podszedł pierwszy raz do matury, czy co roku wahałbym się żeby podejść. Chciałem wtedy chyba udowodnić sobie, że jeszcze jestem silny. Pracuję ochotniczo w radio, szukam pracy, chodzę jako wolny słuchacz na Fizykę na UKSW. Bardzo się boję, że mimo nauki będę musiał zdawać całą maturę od nowa bez możliwości poprawy jednego przedmiotu. Od 15 roku życia zmagam się z zaburzeniami lękowo - depresyjnymi. Co ja mam robić?