KINO jakże odmienne,wielowymiarowe,wieloznaczne,wymowne,artystyczne,oryginalne bo w końcu azjatyckie.Rewelacyjny scenariusz,film prowadzi widza w powolnym tempie,wszystko jest tu na swoim miejscu,znakomicie poprowadzona ,niebanalna narracja,aktorstwo.Zaskakująco działa na psychikę człowieka. Doskonałe kadry,zdjęcia,wkomponowane w bardzo dobrą muzykę która świetnie współgra z obrazem.Film o bezwarunkowej miłości matki wobec syna,zaślepieniu,idealizowaniu najbliższych. To nie kino rozrywkowe to film który oczekuje od widza cierpliwości,zastanowienia,spokoju,wyrozumiałości.POLECAM GO DOJRZAŁEJ WIDOWNI!!!!!!!!!!! pozdrawiam serdecznie zapraszając na niebanalne kino WIELKIEGO FORMATU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie przesadziłeś trochę? xd Piszesz o tym filmie jakby to był drugi "Citizen Kane". Ja jestem wielkim fanem koreańskiego kina i "Matka" także mi się bardzo podobała, ale bez przesady... to mocna pozycja w swoim gatunku, ale do jakiegoś arcydzieła wiele jej brakuje. :P