Ze sobą niepowiązane mają głębszy związek. Twórca filmu chce przekazać że postawa Janis polegająca na oglądaniu się wstecz i rozdrapywaniu starych ran jest bez przyszłości ( metaforycznie pokazał to poprzez smierć dziecka Janis)
Ja widzę to inaczej:
1. Nie ma już "prawdziwych" mężczyzn, gdyż Ci leżą w ziemi.
Są nieodpowiedzialne dupki. Symbolem jest scena ze zwłokami z grzechotką.
Mimo, że mężczyzna wiedział, że czeka go śmierć, ostatnie chwile chciał spędzić ze swoim dzieckiem.
2. Prawda powinna wyjść na jaw. Zarówno w sferze osobistej (przyznanie się do macierzyństwa) jak i społecznej (szacunek dla ofiar).