Matrix
The Matrix
1999
Super produkcja - na pewno, bowiem pod względem technicznym ciężko by było cokolwiek zarzucić tej superprodukcji, natomiast całość można by streścić jedny zwrotem : "przerost formy nad treść"
kiedy neo walczyl z morfeuszem i neo go pokonol nie chcial go uderzyc tylko powiedzial ''wiem o co Ci chodzi'' o co chodzi w tej scenie?
Skoro Morfeusz twierdził że, widział całe pola gdzie ludzie się nie rodzą , a są uprawiani to w Matrixie kobiety musiałyby bez przerwy rodzić dzieci. Durnowate efekty specjalne, dialogi to istny bełkot, pseudointelektualne przesłanie, sceny walki wręcz żenujące plus cały czas sieczka i strzelanina, a to pod przykrywką...
więcej
Z Matrixa można WYDOSTAĆ SIĘ za pomocą budki telefonicznej. A jak się dostać do Matrixa? Słuchawki są odłożone. Nie było to pokazane.
fabula lezy, postawiono na efekty specjalne to wyszlo niezle ale film kompletnie sie nie trzyma kupy, fatalni aktorzy po prostu tragedia, zmarnowalem ponad dwie godziny zycia
Podczas rozmowy w firmie z szefem Neo co jakiś czas patrzy z zainteresowaniem na okno, które czyści dwóch mężczyzn ( grają ich Wachowscy ). O co może chodzić w tej scenie?
Witam, chciałbym opisać przesłanie tego wspaniałego filmu i mam problem dotyczący
tego, czy już ktoś inny nie zrobiło to tak samo jak ja teraz to zrobię, tematów jest prawie
1800 i powodzenia, że to przeczytam. Dobra w Matrix'e mamy do czynienia z
maszynami. które chcą władzy tylko PO CO ?! Maszyny potrzebują...
To jest właśnie ten film. Szukanie w tym filmie czegoś głębokiego kojarzy mi się z tą bajka. Jedyny plus to charakteryzacja. Dziury logiczne w scenariuszu jakich mało. Nic nowego film nie wnosi....a tak wysoka ocena jest właśnie "efektem bajki Andersena". Jak ktoś chce szukać naprawdę coś głębokiego i prawdziwego o...
więcej
wybralibyście pod koniec Matrixa bo ja Fredrika Stahl-A drop in the sea. Melodią nie pasuje lecz ona
śpiewaa tak: ,,Nie mogę uwierzyć że jestem tylko kroplą w oceanie. Nie mogę uwierzyć że urodziłam
się tylko po to żeby być
Moim zdaniem ocena trochę za niska bo ja tu widzę 7.9/10 minimum . Mimo wielu błędów ,który
można wytyczyć tej produkcji , jest ona innowacyjnym ,dobrze wyreżyserowanym kinem/produkcją .
Nie tylko pod względem aktorów :D bo Keanu i Laurence ( który ,równie dobrze się spisał w
"Ukrytym wymiarze") , a samych efektów...
na plus można zaliczyć nowatorskie ujęcia kamery które wraz z komputerowymi efektami robią piorunujące wrażenie. Zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę fakt, iż film wszedł na ekrany w 1999 roku kiedy popularna dziś technologia była jeszcze w zarodku.
Na minus cała reszta.
Po pierwsze fabuła - jest oryginalna ale...
Nie wiedzieć czemu aktorzy którzy grali w Matrixie nie odnieśli sukcesu. Tyczy się to absolutnie
wszystkich łącznie z Keanu Reevesem i Laurence Fishburnenem. Keanu był na drodze do szczytu
aktorstwa, świetne garze, dużo propozycji grania w świetnych produkcjach aż tu nagle przyszedł Matrix
i Keanu z aktora 1...
Dziur fabularnych jest tu strasznie dużo. Film ma dobry początek ale potem jest tylko gorzej. I dlaczego niby tak trudno wyjść z Matrixa skoro wejsć jest tak prosto?? No i denna końcówka filmu - tu załoga statku prawie ginie a "Wybraniec" robi sobie pokazówkę siły zamiast natychmiast wiać.. No ido tego mega...