Podziemny krąg
Piękny umysł
czy choćby ostatnio Siła Strachu
wydaje mi się że motyw schizofremii się wyczerpał, chyba że ktoś to jakoś inaczej wszystko zrobi, bo to już wcale nie jest tajemnicze, czyli takie jakie powinno być.
poniekąd jest, tzn to właściwie nie jest schizofrenia, tylko mózg kolesia nie potrafił poradzić sobie z tym co zreobił i pod tym wplywem wykreował inną postać, żeby na nią zrzucić wszelkie dziejące się zło; nie wiem jak to sie w medycynie nazywa, ale chyba na nasza znajomość tematu(chyba, że ktoś studiuje psychologię czy medycynę:P) schizofrenia to dobre określenie, kazdy wie przynajmniej o co chodzi :]
no żesz wreszcie ktoś się znalazł kto mnie poparł :) ja to bynajmniej odbieram jako schizofrnię
ps: motyw nie moze sie wyczerpac.....
.....moze byc co najwyzej zle przedstawiony:D
inaczej nie byloby juz sensu niczego pisac ani krecic:)