Kiedy Reznik po ucieczce przed policją, po wyjściu z kanałów zajechał nieopodal swego domu, zobaczył radiowóz i stojącą z policjantami sąsiadkę; pod koniec filmu, kiedy wyprowadza się, rozmawia z siąsiadką jak by nic wcześniej się nie zdarzyło, sąsiadka mówi mu, że był jej najlepszym lokatorem; czy to normalne, że koleś poszukiwany przez policję w spokoju się wyprowadza, a sąsiadka świadoma tego faktu zachowuje się jak by wszystko było ok? czy coś przeoczyłem, czy to po prostu niedoróba straszna?
zawsze był cichy i płacił rachunki więc nie miała się czego czepiać a policja chciała z nim tylko pogadać ;) a więc nic jej nie mówili
a skad wiesz ze policja przyjechala w jego sprawie ? ale w stanie w ktorym byl (i w ktory zostal wprowadzony widz) wszystko wydawalo sie oczywiste.
Chyba nie niedoróbek... moim zdaniem chodziło o to, żeby Bale nie wrócił do domu. Przestrashył się policji, ale rzeczywiście nie wiadomo czy o niego chodzilo, a jesli tak to po prostu go shukali. I hej.
UWAGA, HERE BE SPOILERS!!!!!!
po pierwsze - policja pewnie przyszła w sprawie tego dziwacznego (z ich punktu widzenia) zgłoszenia wypadku samochodowego, nie mieli powodu mówić sąsiadce cokolwiek więcej. i pewnie nie powiedzieli jej nic takiego, co mogło ją zaalarmować.
po drugie - kiedy trevor później z nią rozmawiał, wyprosił ją dość szybko i nie dał jej nawet skończyć zdania, więc może chciała go o to zapytać, tylko nie zdążyła.
po trzecie - sąsiadka i policja mogli się trevorowi przywidzieć, tak samo, jak później nicholas... i parę innych rzeczy. :]
Przeciez ON POPADŁ W SCHIZOFREMIE I WCALE NIE MUSIAŁ WIDZIEC TEJ POLICJI Z SĄSIADKĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!ONA MOGŁA TAM BYĆ W JEGO GŁOWIE