Niedawno go oglądnołem i muusze stwierdzić że czas ten nie był czasem straconym.Oczywiście można bylo sie łatwo domyślić że część filmu to są jakieś schizy i wymysły głównego bohatera ale mimo to nie przeszkadzło mi to w oglądaniu.Zaciekawił mnie od samego początku,historia mimo że niezabardzo orginalna to opowiedziana w bardzo ciekawy sposób.Przedewszystkim zabójcze są zdięcia i kolory w jakich jest ukazany.,Nawet dzień wygląda na nich bardzo szaro,tak jakoś tajemniczo,inaczej niż w rzeczywistości.Jeśli chodzi o gre aktorską to Christian Bale zagrał niesamowicie.Wyglądało to tak jakby on nie grał ale to wszystko było rzeczywiste.Nie pamiętam kto w tak przekonujący sposób zagrał człowieka z mocnym urazem psychicznym.W paru momentach byłem gotów stwierdzić że z tym wczuciem sie w rol(chodzimi o te 30 kg)to nieźle przesadził.Ogólnie rzecz biorąc film jest wart polecenia