Po obejrzeniu Megalopolis (musiałem to zrobić w 3 podejściach) mam wrażenie że:
- Copolla chciał przekazać 15 ważnych tez w filmie i nie mógł się zdecydować które są najważniejsze
- Zdjęcia robiło 7 różnych kierowników operatorów, każdy pracował prze jakiś czas, zwalniali go i następny miał trochę inną wizję obrazu
- Efekty specjalnie robiło 9 różnych firm a Copolla ma słaby wzrok i nie widział jak niektóre są słabe lub miał mało kasy
- nikt nigdy nie miał odwagi po przeczytaniu scenariusz dać informacje zwrotne Copolli co warto poprawić
- wielu aktorów zagrało w firmie dla nazwiska reżysera i nie dlatego że scenariusz ich zainteresował
Co wy na to? Macie podobnie, inaczej?