PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10000919}
4,1 6,3 tys. ocen
4,1 10 1 6262
3,8 59 krytyków
Megalopolis
powrót do forum filmu Megalopolis

Uwielbiam słowa: to nie jest kino dla każdego lub próg wejścia jest tu wysoki i temu podobne bełkotanie.
Film albo jest dobry albo broni się tylko tym, że jest spod czyjejś ręki lub że gra ktoś kogo lubimy lub wręcz przeciwnie. Ten film to bełkot i nawet czas mu nie pomoże.
Bełkot megalomana, który zbyt długo obracał temat w głowie i pogubił się w tym co chciałby przestawić.
Nie siedzę w kinematografii tak mocno aby pamiętać wszystkie filmy danego reżysera oraz to czy były jego tworami czy raczej adaptacjami otrzymanych scenariuszy. Jednak w przypadku Coppoli wydaje mi się, że lepiej mu się pracowało nad wytworem czyiś myśli niż nad swoimi.
Czas Apokalipsy arcydzieło, Ojciec Chrzesny to samo. Ale to były jego adaptacje pomysłów innych twórców.
W przypadku Megalipolis czytałem, że to jest coś nad czym pracował lub próbował pracować kilkadziesiąt lat. I w moim odczuciu przeintelektualizował (też takie fajne stwierdzenie) kompletnie.
Postacie wyglądają jakby były pozbawione części opowieści, ale zapewne w głowie reżysera są kompletne bo przecież on nad nimi pracował latami i nie rozumie że czegoś nie pokazał.
Historia miała być pewnie skomplikowana i z gestem, a jest chaotyczna i zwyczajnie źle opowiedziana. Nie przez to, że mało mamy o niej tylko przez sposób jej przedstawienia. Prawie jak w standardzie amerykańskim. Łopatą do głowy i jeszcze drugi raz dla pewności. No chyba, że jest jakieś drugie czy trzecie dno, którego nie zauważyłem.
Słabiutkie efekty rodem z filmów lat 40 czy 50 pomieszane z trochę lepszymi. Powtarzane ujęcia z innym rozkładem ludzi i zmianami w garderobie (chociaż to mogłobyc zamierzone).
Częsty green czy blue screen które było widać :/
Aktorsko nie jest dobrze. Maniera grania tego typu, nawet jeśli wymuszona na aktorach przez reżysera do tego projektu, już dawno nie jest czymś dobrze przyjmowanym. Co mnie zastanawiało nie każdy/a z nich tak grał.
Jak dla mnie film zbędny, słaby. Napewno drogi.

flashi1978

A sugerujesz że każdy film jest dla każdego? XD

ocenił(a) film na 3
gawel72

W którym miejscu coś takiego sugeruje?

ocenił(a) film na 2
flashi1978

Niestety, ale muszę się zgodzić. Miałem wrażenie, że część scen była zmontowana na chybił-trafił, kompletnie do niczego nie prowadziły, a były zagrane tak... dziwnie... że nie mam innego komentarza. Cieszę się, że Coppola spełnił swoje marzenie, ale film ogląda się źle - nie chciałem tego mówić, ale muszę: sprawia wręcz wrażenie nakręconego przez amatora, który widział w życiu 5-10 filmów.

ocenił(a) film na 2
flashi1978

Nazywajmy rzeczy po imieniu, ten film to totalne gówno. Tak jak kocham czasy starożytne, tak tutaj te nawiązania do Rzymu wyglądają po prostu komediowo i nieudolnie, a Coppola udowadnia że nawet wspaniałe cytaty wielkich umysłów mogą grzmieć groteskowo. Tutaj fabuła, gra aktorska i wszystkie metafory są na poziomie mułu.

ocenił(a) film na 1
flashi1978

Zgadzam sie w calosci. Tutaj nie ma czego sie doszukiwac. To jest film wizjonerski na miare The Room, czyli po prostu dno po calosci. Cos sie Coppoli pomieszalo w glowie najzwyczajniej aby cos podobnego wypuscic.

ocenił(a) film na 3
azertyazerty

No dokładnie. Film jest słaby i tyle. Film jest popsuty słabą reżyseria. Popsuty słaba historia. Popsuty nadmiarem zbędnych efektów i równocześnie ich brakiem. Popsuty słabej jakość efektami. Itd. Jest to zły film

flashi1978

Zdanie "to nie jest kino dla każdego" oznaczałoby, że jest jakiś rodzaj filmów dla każdego, co jest kompletną bzdurą, wiadomo. Właśnie przerwałam oglądanie tego g... posypanego brokatem i zawiniętego w mieniące się sreberko. Owszem, film znakomicie wpasowuje się w majaczenia obłąkanego i każdy typ, po dopalaczach, będzie uwielbiać ten film, bo ma takie same oniryczne zwidy psychodeliczne.Więc zdobędzie wielu wielbicieli, a nawet wyznawców. Cieszę się, że nie wybrałam się na ten film do kina, bo straciłabym kasę i musiała wychodzić w trakcie.

ocenił(a) film na 3
Liberyjka

Hmmm serio zdanie to nie jest kino dla każdego implikuje że są jakieś filmy dla każdego? To chyba muszę zmienić moją logikę na jakąś pokręconą nowoczesną :/

flashi1978

Nie ma filmu/ów dla każdego.Nue zrozumiałeś mojego komentarza, czy przeczytałeś tylko połowę pierwszego zdania? Generalnie, mój post nie był na ten temat, a bardziej skłaniam się w kierunku pełnej zgody z tym co Ty pisałeś o "wartościach" tego "dzieła"

ocenił(a) film na 3
Liberyjka

Tylko że najwyraźniej ja nie zostałem zrozumiany przy pierwszej mojej wypowiedzi. Chodziło mi właśnie o to że te słowa są w jakiś sposób chore. A w wielu recenzjach się podobne zdanie znajduje jako wyjaśnienie dlaczego dany film się komuś może nie podobać. I nie chodzi, że każdy film jest dla każdego tylko właśnie o to że nie każdy film jest dla każdego. Ja np nie lubię horrorów i ten typ filmów nie jest dla mnie. Chociaż oglądnąłem kilka horrorów to nie jest to gatunek dla mnie. Tak samo jak jakieś gore (w sumie to też rodzaj horrorów).
Ale nigdy nie uważam żeby bronić jakiegoś filmu w ten sposób, bo to naciąganie faktów :)