"Miłość bez końca" opowiada historię Jade i Davida, których romans staje się tym bardziej intensywny, im bardziej rodzice dziewczyny próbują ich rozdzielić. Po ukończeniu szkoły średniej żyjąca pod kloszem Jade zaczyna odczuwać fascynację Davidem. Młodzi zakochują się w sobie. Spędzając ze sobą niezapomniane lato, młodzi kochankowie wbrew wszelkiej logice pozwalają, aby wszechogarniająca namiętność stała się fundamentem ich wspólnej przyszłości.
Film dla dziewic hasających po łąkach w zwolnionym tempie, które myślą, że miłość to całowanie się w deszczu, a seks to dyszenie nago w świetle kominka.
Zaczynam powątpiewać w rodzaj ludzki. Mam wrażenie, że ludzie nastawieni są wyłącznie na cierpienie, tragedie i szczęśliwe zakończenia są przez nich uznawane za banalne. Czym jest miłość bez końca? Jest uczuciem, które rodzi się między dwojgiem ludzi.. i niezależnie w jakim czasie, w jakim wieku. Chodzi o jej siłę....
jak to kobieta,uwielbiam tego typu filmy, ale ludzie, tutaj tak bardzo chcieli stworzyć ckliwą i piękną historię, że przedobrzyli pod każdym względem...w filmie jest chyba każdy motyw jaki tylko można sobie wyobrazić...
Film w stosunku do produkowanego gówna wokół wypada naprawdę super. Jest dobrze opowiedziana historia i ogląda się ją przyjemnie.
Totalna średniawka i w dodatku tak naiwna,że czasami przecierałam oczy ze zdumienia czy to wgl możliwe. A dodam,że lubię sobie obejrzeć dobre romansidło. Bohaterowie jacyś tacy...nijacy,ja nie czułam chemii między nimi, no-może jeszcze ten Alex Pettyfer coś z siebie dał i uratował to,ale poza tym...Wszystko za szybko...
więcej