Film bardzo schematyczny, nic tu nowego - to jednak można jeszcze znieść - najbardziej drażnią mnie te "ich tańce". Jedna myśl wtedy mi się nasuwa czy kółka/lekcje tańczenia na rurze w amerykańskich szkołach też już są/ planują wprowadzić....
- to jest jakaś masakra! Wychowywanie taśmowe takich Boisonse (ku** - nawet nie wiem jak to pisać) Lopezówek i innych estradowych gwiazdeczek xxx/ prostytutek od najmłodszych szkolnych lat
2 połowa znacznie lepsza- więcej emocji, więcej energii. Tak ogólnie to jednak średniawa
- ja oglądałem ten film gdzieś w 3-4 kawałkach tak po ok pół godziny, za jednym zamachem chyba bym nie dał rady ;)
no nie wiem czy druga połowa lepsza, jest więcej melancholii, wszyscy cierpią i ta końcówka... dla mnie za mało pozytywnych emocji
ciekawa wypowiedź "no nie wiem czy druga połowa lepsza, jest więcej melancholii, wszyscy cierpią i ta końcówka... dla mnie za mało pozytywnych emocji" to jaka jest idea oglądania dramatu skoro czujesz "za mało pozytywnych emocji" , przeciwnie końcówka była pozytywna.