PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=637019}
6,4 172 492
oceny
6,4 10 1 172492
6,2 32
oceny krytyków
Miasto 44
powrót do forum filmu Miasto 44

Gniot!

ocenił(a) film na 2

Film zrobiony żenująco - zero fabuły, oderwane od siebie sceny przeplatane ujęciami godnymi bollywoodu (a nie filmu o
Powstaniu Warszawskim), po prostu straszny gniot!

A co ciekawe - nie wiem czy taki był realny cel twórców, to jednak im się udało - ale chyba postanowili udowodnić, ze
powstańcy byli zadufanymi w sobie, bezmyślnymi i dość głupimi młodymi ludźmi. Co jakiś czas są sceny typu: ktoś z
doświadczonego oddziału mówi do osób nie znających terenu, by nie wychodzili - a ci - a co tam, własnie pójdziemy - i
oczywiście giną. I tak parokrotnie. Albo wystawanie w oknach w trakcie powstania, i zdziwienie, ze kogoś zastrzelili w
takim przypadku.

Nie polecam! Możecie za to obejrzeć "Kanał" Wajdy albo "Warszawę 44" (film zmontowany z dokumentów) - te filmy o
Powstaniu Warszawskim mają sens.

ocenił(a) film na 2
daimona_2

tzn. nie "Warszawa 44", a "Powstanie Warszawskie" (2014) - pomylił mi się tytuł.

ocenił(a) film na 8
daimona_2

Co do sceny, w której dowódca oddziału mówi do osób nie znających terenu, żeby nie wychodzili to ci którzy wyszli (i zginęli) to byli żołnierze Berlinga, którzy nie mieli żadnego doświadczenia w walce w mieście. Poza tym powstańcy w dużej części byli rzeczywiście młodymi ludźmi bez gruntownego przeszkolenia. O takich właśnie ludziach jest ten film, o tym jak Powstanie wyglądało z ich perspektywy a nie z perspektywy dowódców czy polityków.
Nie wiem też gdzie w tym filmie są ujęcia godne Bollywoodu. Jeśli chodzi o np. scenę pocałunku to jej sens był wielokrotnie wyjaśniany więc nie będę powtarzał.
Poza tym, pomijając kwestię fabuły (która jest w tym filmie moim zdaniem), jest to najlepiej zrobiony technicznie polski film jaki widziałem. Zdjęcia, dźwięk, montaż są na poziomie nieosiągalnym do tej pory w polskim kinie.

ocenił(a) film na 2
Andy2008

Czyli generalnie przerost formy nad treścią. I nie, nie trzeba mi tłumaczyć sceny pocałunku (wyobraźnia), czy sceny seksu, czy innych różnie żenująco zrobionych scen (które kompletnie rozwalały ten film w moim odczuciu) - dla mnie to wielka szkoda, ze staramy się w polskim kinie dorównywać do gniotów z hollywood, mając własną, bardzo dobrą tradycję, polskiej szkoły filmowej.

A i tak efekty specjalne były raczej słabe, przedobrzone, godne raczej "Pompei" niźli np.: "Szeregowca Ryana". Choć oczywiście jakby porównać efekty z "Miasta 44" do np.: "Bitwy pod Wiedniem", to fakt, widać postęp.

ocenił(a) film na 8
daimona_2

No cóż, każdy może mieć swoje zdanie. Proszę tylko wskazać mi drugi polski film tak dobrze zrobiony, przynajmniej pod względem technicznym. A co do tradycji polskiej szkoły filmowej, to przykro mi to mówić ale to już historia. Świat i kino trochę się zmieniły od tego czasu. Uważam też, że tego, czego w polskim kinie brakowało to właśnie dorównania do "gniotów z Hollywood". Najpierw trzeba się nauczyć robić poprawnie film, a potem dopiero brać się za poważne tematy. Komasa już się nauczył. Większość innych polskich filmowców jeszcze nie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
Andy2008

Jak dla mnie pan Komasa nadal ma BARDZO dużo do nauczenia się, by dorównać tym dobrym filmom z Hollywood (tak, takie tez istnieja;). Na razie właśnie dorównuje gniotom z Hollywood.

I z tego nie ma co być dumnym.

Jeśli chodzi o historię - warto sie na niej uczyć, a nie łykac tylko to, co "nowe i cool" i z "hameryki". Żałosne jest zastanawianie się czy "młodzi poszliby do kina na Kanał czy Eroicę, bo sa dl anich przestarzałe" - przeciez to zakrawa o traktowanie młodziezy jak stada głupich baranów, którzy muszą mieć film w stylu pop, skrzyżowanie słabego teledysku z ograną grą komputerową, by w ogóle zechcieli obejrzeć;).

W starszym kinie - tak ogólnie, bo wyjątki wszedzie się zdarzają - rzadziej forma przerastała treść. Dlatego nadal pozostaje aktualne i lepsze :)

Ps. Współczesną "Eroicą" tez bym nie pogardziła. Ale nic z tego, nic z tego, nawet nie ma co porównywać.

ocenił(a) film na 7
daimona_2

Chyba niektórzy oczekiwali Kanału 2.

użytkownik usunięty
Penguin27

A żebyś wiedział :)
Mi tam marzy się "współczesna" wersja "Krzyżaków" Sienkiewicza.
Jedynie broń mnie losie od reżyserów pokroju Pana Jana Komasy i Ich wizjonerstwa.
Książka warta dobrej adaptacji. I jeżeli znaleźliby się odpowiedni ludzie z odpowiednim funduszem i poszli w strone legendarnego "Braveheart", byłbym szczerze zadowolony.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones