Film" miasto gniewu "gdybym nie wiedzial ze byl nominowane do oscara mało tego gdybym sie niestety nie dowiedzial ze stal sie filmem roku nie pomyslal bym nawet czy ma szanse na otrzymanie złotej maliny.Dla mnie film byl chaotyczny nieodzwierciedlajacy jednej konkretnej historii tylko rozczepiony na kilka watkow w ktorym zaden ani nie mial dobrego prologu tym bardziej zakonczenia,o dziwo wytrwalem do konca choc naprawde nie bylo warto
TU AKADEMIA !!! >
opamiętaliśmy się i wzieliśmy sobie głęboko do serca twoją opinie . Gorąco przepraszamy i prosimy o wybaczenie . Obiecujemy że to się więcej nie powtórzy . Następnym razem , zgodnie z twoim gustem filmowym nominujemy takie filmy jak Szalony akademik 2 ( twoja ocena 8/10 ) Parking grozy ( twoja ocena 8/10 ) Park Jurajski ( 10/10 ) i Rodzina Addamsów ( 9/10 ) . Jest nam potwornie wstyd za naszą ignorancje w nominacji tego filmu .
Z WYRAZAMI GŁĘBOKIEGO SZACUKU
A K A D E M I A *-*
Ty a Ty wiesz czym sie rózni film bedacy lekka komedia która roześmiała mnie w skali 10 na 8/10 tym ze jej celem bylo rozbawienie
i za to daje punkty.Gdyby te filmy ktore wypisales powyże byly nominowane do oscara nie dal bym nawet jeden .Zacznij rozróżniac i dzielic kategorie i podkategorie i na ich podstawie wyciągac wnioski
naprawdę wzruszający apel mam nadzieję, że akademia weźmie pod uwagę twój jazgot i ból, który ci sprawiła i w przyszłość będzie się bardziej starać co wiecej być może dzięki temu to ty będziesz miał decydujący wpływ na wyniki Oscarowej Gali, winszuje i życzę powodzenia.
Twoja skladnia zdaniowa jest imponujaca-odczytaj to jako sarkazm zebyś sie zabardzo nie podniecil
Jeżeli ten film był dla Ciebie chaotyczny i nieskładny to ja już nie wiem, kto się loguje na tym portalu....Albo nie oceniaj filmów, których nie rozumiesz...W tym filmie jest wszystko tak łopatologicznie przedstawione, że juz bardziej klarownie sie chyba nie da...
Twoje słowa "Dla mnie film byl chaotyczny nieodzwierciedlajacy jednej konkretnej historii"....film przedstawia historię różnych ludzi, których łączy jedno i to właśnie krzyżuje ich drogi - problemy na tle tolerancji...religijnej, kulturowej, rasowej....
nie mam nic do wielowatkowosci filmu ktore to watki w gruncie rzeczy łączą sie w spójna całośc jednakze ten film bardziej by do mnie przemówił gdyby bylo mniej opowiedzianych historii a bardziej rozłozonych.A co do łopatologii to podejrzewam że masz z niej doktorat.GRATULACJE
acha....czyli film ze względu na to że nie jest prosty i banalny nie przemówił do Ciebie i właśnie dlatego nie powinien dostać Oscara....hmmm....droga rozumowania godna podziwu. Popieram wcześniejszą wypowiedź byś nie wypowiadałsię na temat filmów których nie zrozumiałeś...nie spodobał Ci się...ok...wystaw sobie jakąś tam ocene ale nie pisz takich idiotycznych postów.
(parę spoilerów)
Na początku padło stwierdzenie 'ludzie w wielkim mieście się nie dotykają, nie odczuwają', a na końcu 'człowiek chcąc coś poczuć musi zderzyć się z innym'. I cały film jest o tym. O zderzaniu się. A są to zderzenia o potężnej dawce różnych emocji, od gniewu (co czułeś gdy policjant obmacywał kobietę na oczach męża, albo na widok sprzedawcy chcącego zemścić się na irakijczyku za niewprawienie zamka), upokorzenia (co wg Ciebie czuła obmacywana kobieta?), wzruszenia (a dziewczynka z pelerynką ratująca tatusia przed kulą?). Te wydarzenia to coś w rodzaju katharsis dla bohaterów - długi okres znieczulenia i nagle potężna dawka emocji. To film o emocjach.