Zawsze było tak, że mnej lub bardziej rozumiałam decyzje Akademii, ale ostatnio... no nie wiem. Miasto gniewu to film przeciętny, nawet bardzo przeciętny, z nijakim aktorstwem, amerykańskim patetyzmem, nie wnoszacy nic nowego... Nie podobał mi się, nie zadziałał na moje amocje a do tego uważam, że formalnie nie jest jakoś specjalnie zrobiony... i przede wszystkim nie zostanie zapamiętany.
Ja oglądałam film z 3 razy. Spodobał mi się bardzo, wstrząsnął mną. Te powiązane wątki, nie jest wszystko powiedziane wprost. Trzeba pomyślec żeby wszystko skleić. Jak dla mnei bardzo zasłużona nagroda. Gra aktorów niesamowita, scenariusz jeszcze lepszy, muzyka idealna. Jeden z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek widziałam. Kompletnie nie rozumiem Twojej oceny
zasłużona nagroda???żeby tak napisać trzeba zobaczyc jakie filmy wtedy konkurowały z crash....i tu niestety wtopa...i wielki błąd akademii która szczerze powiem nadal nie wiem czym kierowała się typując ten właśnie film a nie "Brokeback Mountain"który już dawno stał się kultowym filmem...ale jak to z wielkimi artystami bywa i wielkimi filmami...najczęściej doceniani są po śmierci (w przypadku aktorów)a na pewno nie przez oscary,które już wiele razy się pomyliły..ale po latach już nikt nie spojrzy na to ile jaki film dostał nominacji czy oscarów..pozostanie kult który bedzie żył wiecznie!
Nie zgadzam się z twoją oceną, dla mnie jest to zdecydowanie najlepszy film dekady. Akcja jest zbudowana wspaniale, znakomity montaż i muzyka potęgują wrażenie artystyczne. Dla mnie ten film to arcydzieło! Ale każdy ma prawo mieć własne zdanie.
Kiedy niby "Brokeback Mountain" stał sie kultowym filmem? jakos chyba przegapiłem to wydarzenie...