Jeżeli ktoś chce w kinie troszkę popmyśleć, zamiast oglądać kolejne rozwałki z Hollwood to ten film jest dla niego. Ukazuje on ciemną stronę korporacji z którymi stykamy się na codzień, nie wiedząc nawet jakimi środkami mogą się posłużyć aby dojść do wyznaczonego przez siebie celu. Miło zaskoczył mnie w tym filmie G. Clooney pokazał że bardzo dojrzał od czasów ER i chciałbym oglądać więcej takich ról w jego wykonaniu. Pierwsze skrzypce gra natomiast Tom Wilkinson, który śiwetnie zagrał prawnika zmęczonego ciągłą gonitwą za karierą chcąc uchronić własne, ludzkie wartości potrafi zrezygnować z tego co osiągnął. Mam nadzieje że Akademia zauważyła tę rolę i chociaż nominacją do oscara wyrazi swoją aprobatę. Tilda Swinton rola typowego prawnika całkowicie pochłonięta rządzą zdobywania, bezwzględna, pokonująca każdą przeszkodę i bacząc na środki zagrana na wysokim poziomie. Podsumowując jeżeli liczycie na kino kameralne, eleganckie, dające wiele do myślenia, poruszające tematy takie jak: co jest ważniejsze pieniądz czy ludzkie wnętrze? To ten film jest właśnie dla Was.
Pozdrawiam komentujcie co Wy myślicie na ten temat.