Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
Män som hatar kvinnor
2009
nie rozumiem..dla mnie film byl bardzo kiepski dalem ocene 2. ostatnio lubi sie krecic sceny gwaltow ze szczegulami moze takim sie film podobal bo jak dla mnie to ten film byl o niczym i nie bylo w nim nic wciagajacego..kiepski naprawde zawiodlem sie bo slyszalem ciekawe komentarze fachowcow ale jak widac fachowcy maja...
więcej
Film miły dla oka , ale w porównaniu z książka wypada gorzej. Sporo faktów pominiętych a do tego dużo przekłamanych. Z tego powodu film ma powyższa note.
ps.
Fajnie przedstawili lisbeth:)
Pierwsza część "Millennium", filmu nakręconego na podstawie pierwszego tomu sławnej trylogii stworzonej przez szwedzkiego
pisarza Stiega Larssona, to opowieść o tajemniczym zniknięciu szesnastoletniej dziewczyny, które miało miejsce czterdzieści
lat temu. Jest to sprawa wyjątkowo zagadkowa, wydawać by się mogło...
salander w co drugiej scenie pali papierosa, to ciekawe ze wobec tak silnych
antynikotynowych nastrojow w hollywood znajduje sie film, w ktorym autorzy wogole sie tym
nie przejmuja. Czyzby Szwecja byla tak wspanialym krajem ja mi sie wydaje?
Niestety w porównaniu z książką film wypada słabo. Czasem fabuła bardzo odbiega od oryginału nie wiedzieć dlaczego. Generalnie lepiej najpierw przeczytać książkę.
Jestem zaraz po seansie i uwazam ze powinno sie przeczytac ksiazke moze fabula ta sama
i dlatego fajnie sie oglada ale kilka watkow zmieniono, pozatym fatalna obsada oczywiscie
porownujac bohaterow i ich zachowania, charaktery z ksiazki. Aktorow nie chce krytykowac
wie ktoś może, jaką piosenka leciała z odtwarzacza Mikaela w chwili, gdy do jego chatki przyjechała Erika? szukałam w googlach i tu na forum - i nic..
Nie wiem, co takiego ma w sobie, że choć brzydki niemiłosiernie, to mimo wszystko mi się bardzo podoba :))))
acz nie rewelacyjny film. Po "rodzimej" tzn. szwedzkiej ekranizacji spodziewałam się więcej klimatyczności i charakteru. Ale Lisbeth Salander świetna; nie wiem, skąd w niektórych komentarzach pojawia się zarzut braku dziewczęcości? Lisbeth książkowa raczej dziewczęca nie była. To już szybciej u tej filmowej można...
Film trochę nie trzyma się kupy. Największy błąd: brak córki Mikaela. Poza tym oczywiscie
sposób, w jaki Vagner złapał Blomkvista zupełnie przemieniony, ale już tak się robi filmy, nie
należy się tego czepiać, dobrze wyszło. Adaptacja w sumie wierna, ciekawa, choć mój tata,
który nie czytał książki miał kłopoty...
Film ten jest według mnie jedną z lepszych ekraznizacji, jakie widziałam w ogóle. Bezsprzecznie jego największą zaletą jest to, że nie został on wyprodukowany w Ameryce, a mamy do czynienia z produkcją skandynawską (czyli tak, jak książka). Na pierszy rzut oka aparycja głównych bohaterów może rzeczywiście odstraszać,...
więcejTrafiłam na ten film przypadkiem. I cóż, uważam że to jest film, który się pamięta, zapada w pamięć.Jednak nie trzeba efektów specjalnych,żeby nie móc odejść od monitora. Polecam. Uwaga! Tego filmu nie oglądać przy piwie i na luzie. Wymaga skupienia, ale nie pożałujecie.
Myślę, że
1.dobór głównej aktorki , Noomi Rapace, grającej Lizbeth był w tej wersji strzałem w dziesiątkę. Dziewczyna wygląda dokładnie tak, jak można, czytając książkę, wyobrazić sobie Lisbeth. Doskonale dobrane są też jej stroje, fryzura itp. Jako postać Lisbeth wypada w filmie bardzo wiarygodnie. Poprzeczka w tym...
Historia sprzed lat, film to typowa zagadka do rozwiązania przez bohatera(ów). Solidna historia, film troszkę długi można by to zmieścić w krótszych ramach. Nie jest źle ale bardzo dobre kino według mnie to to nie jest acz jak wspomniałem nie jest złe. To moja nieobiektywna opinia, pozdrawiam.
6/10
Uwielbiam skansynawskie kryminały są naprawdę coraz lepsze ! Bardzo klimatyczny i wciagajacy film, prawie 150 minut bez nudy ! Piękne surowo-zimowe zdjęcia, lubie takie kino ! Polecam !
Film mnie zachęcił do przeczytania książki , kiedyś przeczytałam recenzję książek Siega Larssona i nie była zachęcająca (chyba w angorze) więc nawet po nie nie sięgałam .
Ale film jest na prawdę niezły . Trzyma w napięciu , i ta dziewczyna jest świetna ! :)
Książki nie czytałem, może to i lepiej, przeczytam ją teraz...
Film wciągający, dobre zdjęcia, gra aktorska na dobrym poziomie. Nie patrząc przez pryzmat książki, nie ma się co czepiać, adaptacje książek zawsze, odbiegały i odbiegać będą od lektury.
...jednak dla tych, którzy wcześniej nie pokusili się o przeczytanie książki. Mnie (po lekturze w pierwszej kolejności) nasuwają się następujące wnioski: a) film mimo swojej obszerności czasowej albo pomija, albo modyfikuje kilka ciekawych wątków- co w ogólnej ocenie wypada niekorzystnie. b) niestety w porównaniu do...
więcej