Witajcie, znalazłem 2 błędy w ciekawostkach, chodzi mi o te o laptopach Mikaela i Lisbeth oraz o dacie na kopercie.
Akcja filmów nie toczy się w 2005 roku, tylko w 2007, tak jest wyraźnie powiedziane w Zamku z piasku, który runął.
Przeglądając zdjęcia powiązane z serią Millennium w google, natrafiłem na wiadomość iż DC Comics pracuje nad komiksową adaptacją książek z serii "Millennium".
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet mają pojawić się w amerykańskich księgaraniach już w listopadzie tego roku.
Dziewczyna która igrała z ogniem w 2013, a...
Rozumiem że film mógł się podobać. Będzie do bólu subiektywnie. W ramach rozstania z
kinem holiłód postanowiłem poczuć się bardziej ambitnie i obejrzeć troche kina
skandynawskiego. Pierwsze wrażenie to bijące z ekranu blada biel i błękit idące rączka za
rączke z depresją. Dobra, klimat myśle.
Następnie, po...
Zaznaczam na wstępie, iż nie oglądałem jeszcze amerykańskiej 'Dziewczyny..." i zamierzam to uczynić dopiero po obejrzeniu całej trylogii Millennium...
A rozkręca się ona jak flaki z olejem. Nie czytałem literackiego pierwowzoru, lecz nie żałuję wziąwszy pod uwagę, iż ekranizacja to zawsze mocno skrócona opowieść. A...
Z racji różnej długości filmów i jednakowej długości odcinków w serialu (każdy epizod trylogii trwa 180 minut) uprzejmie zapytuję: czy serial posiada dodatkowe sceny?
Czy "Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" i "Dziewczyna z tatuażem" to filmy na bazie tej samej książki?
Po co wrzucać tu wątki z drugiego tomu trylogii millenium? Czemu aktorzy są tacy brzydcy?
Czemu Erica była tak mocno pominięta? I czemu do jasnej ciasnej Lisbeth miała włosy pod
pachami??? Dlaczego na siłę próbują zrobić z niej aż taką punkówę? Czytając książkę nie
tak ją sobie wyobrażała, trochę bardziej jednak...
Będzie krótko i na temat.
Oceniam film z perspektywy osoby, która przeczytała książkę. Przede wszystkim z przykrością muszę stwierdzić, że film w żaden sposób nie oddał atmosfery i klimatu książki. Zmiana wielu kluczowych wątków sprawiła, że czułam się tak, jakbym oglądała parodię. Pochwalić należy jedynie Noomi...
film mnie powalił, jestem zachwycona postacią Lisbeth i grą Noomi Rapace, ale jest coś,
co mi nie pasuje. Lisbeth, wydziarana laska z kolczykami na twarzy-miód na moje serce.
Owszem, została ukazana jako niesamowicie inteligentna dziewczyna, która roz*jebała
wszystkich. Ale nie pasuje mi tu jedna rzecz,...
Moim skromnym zdaniem wersja amerykańska dużo ciekawsza bardziej kolorowa bardziej
żywa ale może to tylko dlatego że ją oglądałam pierwsza!