Strasznie nierówny ten film. Wydawałoby się że wszystko gra - pomysł w miarę, efekty na wysokim poziomie, scenografia bardzo dobra - jednak coś tu szwankuje...
Wydaje mi się że dialogi i gra aktorska kładą film. Niektóre kwestie które wypowiadają bohaterzy są wręcz głupie, Tony Todd gra strasznie sztucznie i nieprzekonywująco, też niektóre sceny są zrobione nieumiejętnie. Wygląda to tak jakby budżet był spory, ekipa fachowa a reżyser i scenarzysta to amatorzy - ja to tak odczuwam.
Można obejrzeć ale zachwycać się nikt tym raczej nie będzie.
... Noi oczywiście największy plus tego filmu - Raphaella... :) mniam.