Przyłączam się do opinii że to rewelacyjny film. To nie jakieś tam naciągane "mordobicie" w superprodukacjach. W tym filmie chodzi o zasady walki. Polecam tym, którzy lubią dobre kino a nie tanie podróbki.
bardzo ladnie zrobiony film , wywolal duzo emocji , dawno nie widzialem tak fajnego filmu , napewno obejrze go kilka razy ,
czuje sie jak byl obejrzal NICO ze stevanem segalem
moje gg 3531263 www.marek.box.net.pl
zapraszam do wymiany pogladow
ciekawe co mysla ludzie ktorzy trenuja po obejrzeniu takiego filmu
w wspaniały sposób idee pięknej sztuki walki jaką jest JIU-JITSU i prawdziwego wojownika ktory ta idee krzewi jesli ktos nigdy niecwiczyl zadnej sztuki walki to nie zrozumie głównego bohatera a powiem ze wspaniała gra aktorska SZCZERZE POLECAM FILM BARDZO GŁĘBOKI I WZRUSZAJĄCA JAK WY MYSLICIE
nie ma sie nad czym rozpisywac, przynudza od samego poczatku do konca, scena koncowa gdzie pokazana jest walka glownego bohatera jest totalnie zniszczona, nie wiem czy komus rowniez sie to nie podobalo, ale ruszali sie oni jak roboty, jakby w zwolnionym tempie, jak tak wyglada jui jitsu chyba tak to sie pisze to ja...
spodziewalem sie zobaczyc film akcji, a okazalo sie ze to bardziej dramat - dramat ktory nie pozostawia zludzen, ze zycie to nie bajka... mialem nawet dac 9 ale koncowa koncowka jakos tak mi nie podeszla :) - ale to rzecz gustu
Wg mnie fabuła jest jak najbardzie w porządku, a nie jak dla niektórych posiekana. Film ukazuje ideologię wojownika - prawdziwego wojownika. Dla mnie film super. Polecam serdecznie i pozdrawiam
Warto dodac ze ci panowie spotkali sie na ringu Vale Tudo Japan w 1998 roku. Walke wygral Enson przez submission(armbar). Obydwoje to legendy mieszanych sztuk walki.
każdemu trzeba dac przecież szanse, Steve Martin był dobry w Hiszpańskim więźniu, to i Allen moze nie zawiedzie. ''Redbelt'' zapewne zaskoczy pozytywnie, chciałbym zeby Mamet zrobił wreszcie prawdziwe ARCYDZIEŁO, koles jest piekielnie utalentowany ale zawsze w jego filmach czegos brakowało.
Tim Allen zagra w Redbelt bohatera kina akcji. Film wyreżyseruje według własnego scenariusza David Mamet.
Rozczarował mnie trochę ten film....ale z sentymentu dla ju-jutsu dałem 7.
Sam trenowałem ju-jutsu i legitymuję się zielonym pasem.
W ogóle to są takie pasy w tej dyscyplinie: biały, żółty, pomarańczowy, czerwony, zielony, niebieski, brązowy i czarny po którym są kolejne dany.
Trochę mnie zmroziło jak bohater mówił...
Film bardzo rozciagniety ale i ciekawy aczkolwiek tylko pod koniec. Glówny bochater trzyma sie swoich regul i zasad i wygrywa. Bo fajny koniec musi byc. Tak to film nie uzyskal by tyle pkt.
Mamet to bardzo oryginalny reżyser,filmy jego mają klimat taki trochę kameralny,dialogi jak w teatrze i musi bys koniecznie spisek-jego znak rozpoznawczy.Wyszło jak wyszło,mogło być lepiej,mały niedosyt pozostaje,ale tylko mały,bo całośc naprawdę niezła,szczególnie końcówka.
Jedno zastanawia dlaczego Mamet w każdym...
Jak dla mnie 4/10. Fabuła nielogiczna i pełna rzeczy nieistotnych, spokojnie można by było wyciąć co drugą scenę.. Dłużył się strasznie. Cały czas czekałem aż film się zacznie, niestety do samego końca się nie doczekałem.
Reżyseria na pewno jest "inna", tyle że w tym wypadku raczej nie wyszło to filmowi na dobre....