w kategorii "Najgorszy prequel, sequel lub remake" - w pełni zasłużona!
Grany przez Zakościelnego bohater, który mimo dorosłości nadal jest Piotrusiem, mając przy tym starszą, bogatą żonę to jedyny dobry punkt tego filmu. Błęcka-Kolska zupełnie w cienu opowiadanej historii, jakby nieobecna. Naprawdę, po 30 latach...
Kilka dni temu na Netflixie odpaliłam trójkę z ciekawości i jakoś poczułam niedosyt. Nie dość, że nie ma typowo wiejskiego klimatu jak w latach 80. to brakuje połowy aktorów z pierwszych części, którzy już od dawna nie żyją.. Gdyby 3 część kręcili w latach 90. to jeszcze bym zniosła
Ten film to totalne nieporozumienie. Co tam miało być śmiesznego jak pies pani profesorowej lizał wibrator. Tragedia
Orientuje się ktoś, czy w wersji na DVD znalazły się usunięte sceny, o które było wielkie halo? Ciekawi mnie czy faktycznie odkroili film z lepszych momentów na rzecz tych absurdów z Goździkami itd.
Można wyciągnąć z tego filmu pozytywny przekaz :) Wszystko zależy od punktu patrzenia :)
użytkownik usuniętyNie wiem czemu tak wysoko…, skąd to 4,5*? Przecież to nawet na 1* nie zasługuje , mariany to jest jakby beznadziejne! Nie No serio, do pięt nie dorasta poprzednim częściom. Lipa i tyle.
Kogel Mogel, Galimatias... moje ulubione filmy. Mogę je oglądać codziennie jak potrącona przez ciągnik prowadzony przez Piotrusia. Myślę, że trzeba mieć w sobie choć odrobinę klasy i przyzwoitości, by dobrych klasyków nie ruszać. Te klimaty są nie do powtórzenia! Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym....
Jestem w stanie ocenić zanim się skończy... Jest to jedne wielkie lokowanie produktów i to w bardzo nudnej formie. Kto zgodził się na to, aby ten film powstał?
Za pierwszym razem gdy się ogląda to jeszcze jako tako. Jednak gdy próbowałem obejrzeć to poraz drugi to już się przy tym nieco męczyłem. Niektóre odnowienia pewnych postaci popsuły poprzednie części filmu. Przede wszystkim chodzi o postać Pawła. Wiadomo jego aktor nie żyje. No to powinni po prostu uśmiercić i postać....
więcejW wymiarze kulturowym ten film to jedna wielka spłuczka. Scenariusz pisany na kolanie, niektóre postaci czy wątki powpychane na siłę, jakby autorka scanariusza nie miała innego pomysłu lub chciała się przypodobać młodszej widowni (jak np. upaleni marychą Goździkowie - żenujące sceny). Ponadto, co stało się już niemniej...
więcejFilm i niczym z fatalnym scenariuszem i beznadziejną grą aktorów młodego pokolenia. To jak pokazali męża Kasi to obelga dla śp Pana Dariusza Siatkowskiego. Najciekawsze i najzabawniejsze w tym filmie to chyba były napisy końcowe.
Tak się kończy próba dorównywania do ideału. To nie mogło się udać i się nie udało. Aktorzy sprawiają wrażenie jakby kazano im dopłacać do tego, że w ogóle,,grają ".